Decyzją Rady Polityki Pieniężnej z 4 września 2025 r. po raz trzeci w tym roku zostały obniżone stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego. Wobec tego stopa referencyjna wyniosła 4,75 proc., lombardowa 5,25 proc , depozytowa 4,25 proc., redyskontowa weksli 4,80 proc. i dyskontowa weksli 4,85 proc.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Dobra wiadomość jest taka, że kolejna obniżka stóp procentowych NBP to także trzecia w tym roku obniżka rat kredytów i pożyczek. Oczywiście mowa tutaj o zobowiązaniach z oprocentowaniem zmiennym. Przy spadku stóp takie oprocentowanie także spada. Odwrotnie jest przy oprocentowaniu stałym, gdzie zmiana stóp - zarówno ich spadek jak i wzrost - nie wpływa na kredytowe koszty.
A ile faktycznie zaoszczędzisz w wyniku obniżki rat? To zależy od kilku czynników. Bardzo ważny jest tutaj wskaźnik WIBOR. Dotychczas 3-miesięczny WIBOR zareagował tak, że w ciągu miesiąca spadł o 0,16% - z poziomu 4,91% na dzień 8 sierpnia 2025 r. do 4,75% na 8 września 2025 r.
Istotne jest także to, jakiego rodzaju masz kredyt, na jaką kwotę oraz jakie były indywidualne warunki kredytowe. Możemy szacować, że na każde 100 000 złotych kredytu rata obniżyła się o ok. 17 zł. Tak więc najwięcej zyskali klienci z kredytem hipotecznym, który opiewa na znacznie większe sumy niż kredyt gotówkowy.
W 2025 r. zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że RPP obniża stopy regularnie. Jeszcze na początku lata eksperci wieszczyli prognozy, co do dalszych obniżek stóp, zwłaszcza w listopadzie i pod koniec roku. Oznaczałoby to, że łącz Rada dokonałaby 5 cięć na przestrzeni 12 miesięcy. Jednak najprawdopodobniej łącznie czekają nas 4 (jeśli do grudnia dojdzie do kolejnej obniżki) albo 3 cięcia (o ile RPP nie zdecyduje się na ponowną obniżkę).
Może to powodować nastroje nieco pesymistyczne, zwłaszcza, że sytuacja gospodarcza już teraz nie wygląda źle, a poza tym w najbliższej przyszłości zapowiadano jej dalsze ożywienie. Inflacja w ostatnich miesiącach spadała - z 4,1 proc. w czerwcu do 3,1 proc. w lipcu - by wreszcie w sierpniu osiągnąć 2,8 proc. Dlaczego więc RPP pozostaje taka ostrożna?
Pomimo wcześniejszych, dość optymistycznych prognoz gospodarczych istnieją pełne przesłanki dla których Rada może w tym roku już w ogóle nie obniżyć stóp. Bardzo ważny jest tutaj planowany wysoki deficyt budżetowy. Istnieje też wiele niepewności co do tego w jakim kierunki pójdzie polityka fiskalna. RPP będzie w najbliższych miesiącach dalej obserwować rynek, przede wszystkim jeśli chodzi o dane dot. rynku pracy czy inflacji.