Ciemne chmury wiszą nad akcją kredytową w 2023 roku
Według przewodniczącego komitetu ds. Finansowania Nieruchomości mieszkaniowych ZBP Jacka Furgi - w 2023 roku popyt na kredyty mieszkaniowe ma sięgnąć dna, a nowy projekt zaproponowany przez PIS nic w tej kwestii nie pomoże. Jego zdaniem banki w tym roku przyznają zaledwie około 80 tys. kredytów mieszkaniowych na kwotę sięgającą max. 25 mld złotych.
Porównać możemy to z rokiem 2021, w którym to łączna kwota hipotek sięgała nawet 90 mld złotych.
Najnowszy program PiS-u o nazwie „pierwsze mieszkanie” nic w tej kwestii nie zmieni. W skład tego projektu wchodzić ma kredyt hipoteczny z oprocentowaniem wynoszącym 2% oraz odrębne specjalne konto oszczędnościowe na cele związane z nowym mieszkaniem.
Program ten zawiera również rządowe dopłaty do kredytów mieszkaniowych i jego start zaplanowano na trzeci kwartał roku 2023.
Jest to kolejny program biorący na celownik raczej osoby, które i bez tego dałyby sobie radę, poprzednie projekty rządu wyglądały w końcowym efekcie podobnie i nie przeniosły się na wzrost wolumenu akcji kredytowej.
Dodano: