Aż o 38,8 procent rok do roku spadł w kwietniu indeks popytu na kredyty mieszkaniowe - informuje w najnowszym raporcie BIK. Według przedstawionych przez banki i SKOK-i danych o kredyt mieszkaniowy wnioskowało 28,42 tys. potencjalnych kredytobiorców. Jest to spadek o 44,9 procent w porównaniu do 51,58 tys. z roku 2021.
Jest to jeden z najgorszych odczytów w ostatniej dekadzie.
Spadła również średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego. W kwietniu wyniosła 353,95 tys. złotych i w porównaniu do wartości z marca była niższa o 3,2 proc.
Spadek tych wartości może być skutkiem podwyżki stóp procentowych oraz zwiększenia wymogów regulacyjnych w zakresie badania zdolności kredytowej.
"Obecny odczyt Indeksu jest zapowiedzią dużego schłodzenia na rynku kredytów mieszkaniowych w kolejnych kwartałach. Kwietniowa wartość Indeksu jest najniższa od kwietnia 2009 r. czyli od 13 lat, kiedy stopa referencyjna wynosiła 3,75 proc. Na kwietniową wartość negatywnie wpłynęły dwa czynniki, które go kształtują - mniejsza niż przed rokiem liczba wnioskodawców oraz wyhamowanie wzrostu wartości wnioskowanego kredytu mieszkaniowego. Trzeba pamiętać, że liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy regularnie spadała od kwietnia 2021 r." - ocenia główny ekonomista BIK prof. Waldemar Rogowski.
Zaktualizowano:
Dodano: