Sytuacja finansowa w naszym kraju nie należy do najlepszych. Przekonują się o tym Polacy z każdą wizytą na stacji benzynowej jak i w sklepie spożywczym.
Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego oznajmił:
Wzrost cen znów przyśpieszył. Najmocniej drożyje żywność oraz benzyna.
Ceny paliwa zwiększyły się o (35,4%), żywności (13,5%), natomiast ceny energii (31,4%).
Według Klucznika inflacja dwucyfrowa pozostanie z nami aż do końca roku, a jej szczyt zaobserwujemy w sierpniu - ceny wzrosną o około 15%.
To efekt globalnych problemów z produkcją. Rosyjska agresja na Ukrainę skutkuje skokowym wzrostem cen zbóż, olei i mięs.
W opinii eksperta do końca roku możemy spodziewać się inflacji powyżej celu NBP (2,5%).
Nie pozostaje nam nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i wytrzymać rosnące ceny produktów.
Inflacja CPI w maju wzrosła do 13,9% r/r z 12,4% r/r w kwietniu (przedział prognoz rynkowych: 12,9-14,2%; PKO: 14,0%). Największy wkład do wzrostu inflacji miały ceny żywności i paliw. To jeszcze nie jest szczyt. RPP może zareagować kolejną, dużą podwyżką stóp (75-100pb).
— PKO Research (@PKO_Research) 31 maja 2022
Źródło PAP Gospodarka
Zaktualizowano:
Dodano: