Badania zrealizowane na zlecenie ChronPESEL.pl oraz Krajowego Rejestru Długów pokazują, że aż 20 proc. osób powyżej 65. roku życia doświadczyło kradzieży lub próby wyłudzenia danych osobowych. To niepokojąca skala, zważywszy na fakt, że seniorzy coraz aktywniej korzystają z nowoczesnych rozwiązań finansowych.
Z kart płatniczych korzysta już 86 proc. osób starszych, 76 proc. obsługuje konta przez internet, a 61 proc. używa aplikacji mobilnych. Blisko połowa płaci BLIK-iem, a co piąty senior dokonuje transakcji zbliżeniowych smartfonem. Im większe zaangażowanie w cyfrowe finanse, tym większe ryzyko ataków ze strony cyberprzestępców, którzy coraz częściej kierują swoją uwagę właśnie na tę grupę społeczną.
Choć próby wyłudzeń nie są rzadkością, to reakcje emerytów w wielu przypadkach są niewystarczające. Zaledwie 9 proc. zgłasza incydenty do CERT Polska, 21 proc. do policji, a 35 proc. do banku lub dostawcy internetu. Większość ogranicza się jedynie do zmiany hasła, a aż 12 proc. nie podejmuje żadnych kroków. Zdaniem ekspertów to poważny błąd – szybkie zablokowanie kart, zastrzeżenie dokumentów i poinformowanie instytucji finansowych może zapobiec poważnym konsekwencjom, w tym utracie całych oszczędności czy wykorzystaniu numeru PESEL do wyłudzenia kredytu.
Oszustwa telefoniczne (44 proc.), fałszywe strony internetowe (39 proc.), a także SMS-y i wiadomości e-mail (po 36 proc.) to najczęściej wymieniane sposoby działania cyberprzestępców. Nie brakuje też sfałszowanych wezwań do zapłaty (31 proc.) czy podszywania się pod znajomych w komunikatorach (23 proc.). Najczęściej celem ataków są dane kart płatniczych i loginy do bankowości internetowej, rzadziej konta e-mail, numery PESEL czy profile w mediach społecznościowych.
Warto jednak podkreślić, że osoby starsze wyróżniają się na tle innych grup wiekowych pod względem ostrożności i świadomości zagrożeń. Trzy czwarte z nich poszukuje informacji o cyberbezpieczeństwie w oficjalnych komunikatach instytucji publicznych lub finansowych. Dla porównania, w grupie najmłodszych dorosłych (18–24 lata) robi to mniej niż połowa.
Kłopoty osób starszych nie ograniczają się jednak do cyberataków. Według danych KRD aż 277,7 tys. emerytów widnieje w rejestrze dłużników. Łączna kwota ich zobowiązań to 5,32 mld zł, co daje średnio 19,1 tys. zł na osobę. Choć całkowite zadłużenie w ostatnich miesiącach nieco zmalało, liczba niespłacanych zobowiązań wzrosła.
Mężczyźni mają do oddania 2,8 mld zł, a kobiety 2,5 mld zł. Najwięcej zaległości przejęły fundusze sekurytyzacyjne (3,2 mld zł). Znaczne kwoty przypadają również administracji państwowej i samorządowej (970,9 mln zł) oraz instytucjom finansowym – bankom, SKOK-om czy firmom pożyczkowym (451,7 mln zł). Do tego dochodzą długi czynszowe, nieopłacone rachunki za media i energię.
Najbardziej zadłużeni są emeryci z Mazowsza (819,3 mln zł), Śląska (776,5 mln zł) i Dolnego Śląska (498,5 mln zł). Najniższe kwoty długów dotyczą natomiast mieszkańców Podlasia (92,1 mln zł), Świętokrzyskiego (113,1 mln zł) i Opolszczyzny (120 mln zł).
Eksperci zwracają uwagę, że starsze osoby często muszą wybierać, czy przeznaczyć pieniądze na rachunki, jedzenie czy leki. Mimo trudnej sytuacji wielu seniorów stara się jednak wywiązywać ze zobowiązań, szczególnie wobec instytucji finansowych. Zdaniem firm zajmujących się windykacją skuteczne odzyskiwanie należności w tej grupie wymaga dużej elastyczności – m.in. rozłożenia długu na raty, prostych wyjaśnień warunków spłaty czy regularnych przypomnień o terminach.
Źródło: https://krd.pl/
Zaktualizowano:
Dodano: