Dla wielu osób, głównie osób posiadających aktywne kredyty frankowe, jak również dla banków, bardzo ważnym dniem będzie zbliżający się wielkimi krokami 13 kwietnia 2021.
To w tym dniu, w Sądzie Najwyższym ma zapaść oczekiwana od dłuższego czasu uchwała frankowa.
Jak wskazuje mec. Barbara Garlacz w rozmowie z PAP, nie ma pewności co do tego, że ta uchwała jednak zapadnie, z uwagi na wątpliwości co do prawidłowości obsadzenia nowych sędziów Sądu Najwyższego.
Kluczowym pytaniem według Pani mecenas będzie to czy Sąd Najwyższy zastosuje się do orzeczeń TSUE już wydanych i które odnoszą się do czterech pytań skierowanych do Sądu Najwyższego oraz czy Sąd Najwyższy zaczeka na odpowiedź do pytania piątego i szóstego, do czasu orzeczenia TSUE, które ma zapaść 29 kwietnia br.
Jak prognozuje Pani mecenas Garlacz, tej uchwały nie będzie, a wydanie jej po orzeczeniu TSUE będzie zbędne. A to będzie oznaczać dla części frankowiczów wyzwanie, w postaci zmagania się z tymi sądami, które nie uznają orzecznictwa TSUE traktując je jako nie wiążące. (źródło: PAP)
Na stronie Związku Banków Polskich możemy poczytać o wnioskach płynących z badania zatytułowanego „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2021”.
Do głównych wniosków z badania należy fakt, że Polacy już zdecydowanie uważniej czytają treść umów przed ich podpisaniem i bardziej interesują się tematyką związaną z inwestowaniem.
Co przyczyniło się do zmiany postawy Polaków w tym względzie? Pandemia.
To pandemia spowodowała, że część z nas chce wiedzieć więcej o zasadach funkcjonowania gospodarki i finansów (57% ankietowanych), a także z zakresu cyberbezpieczeństwa (53% ankietowanych).
Do tego dochodzi chęć zwiększenia wiedzy z obszaru inwestowania, a ankietowani uważają, że wiedza finansowa powinna być przekazywana już w szkołach podstawowych w ramach edukacji finansowej.
Zatem skąd najchętniej czerpana jest wiedza w wymienionych kategoriach? Wydaje się oczywistym i potwierdza to wynik badania, że najchętniej sięgamy do internetu po uzupełnienie wiedzy, stanowiąc opinię 59% ankietowanych, w dalszej kolejności kierujemy się do banków i instytucji finansowych (54% ankietowanych). (źródło: ZBP)
Tego można się dowiedzieć z badania o tytule Kondycja Gospodarstw Domowych, w ramach edycji I kw. 2021, przeprowadzonego przez Związek Przedsiębiorców Finansowych i Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH.
Tylko nieliczni Polacy wykazują społeczną akceptację do bezwzględnego zamykania gospodarki, stanowiąc ok 20% ankietowanych osób.
Zdecydowana większość społeczeństwa jest za rozwiązaniem w postaci, zarówno sanitarnych jak i organizacyjnych obostrzeń o charakterze zaostrzonego reżimu, zamiast zamykania gospodarki.
W zaprezentowanych przez ZPF pięciu kategoriach badania, ankietowani w każdej z nich wyrazili sprzeciw lub brak akceptacji na zamykanie firm, galerii czy miejsc kultury – na poziomie od 63% do 75% respondentów.
Gotowość do akceptacji zamknięcia firm, jest u Polaków zwiększona tylko w kontekście działalności dyskotek i klubów nocnych stanowiąc zgodę 58% ankietowanych osób, gdzie nawet młodzi ludzi wyrażają taką gotowość (40%).
Natomiast niezrozumiałym pozostaje dla społeczeństwa kwestia zamykania galerii handlowych przy jednoczesnym działaniu sklepów zlokalizowanych poza centrami handlowymi. (źródło: ZPF)
Zaktualizowano:
Dodano: