UOKiK strażnikiem uczciwości oznaczeń męskiej odzieży

Opublikowano: 2022-03-28 12:49 Aleksandra Jakubowska 3 min. czytania

UOKiK strażnikiem uczciwości oznaczeń męskiej odzieży

UOKiK strażnikiem uczciwości oznaczeń męskiej odzieży

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów to instytucja rządowa, której zadaniem jest między innymi dbanie o prawa klientów we wszystkich dziedzinach życia gospodarczego. UOKiK sprawdza poprawność umów, transakcji sprzedażowych, rzetelność przekazywanych informacji przez producentów. Dodatkowo, jak wskazuje nazwa Urząd sprawdza czy podmioty na rynku nie prowadzą nieuczciwej konkurencji, czy też nieuczciwych praktyk rynkowych.

Badaniom i analizom podlegają również rynki finansowe, gdzie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów może sprawdzić, czy banki albo instutucje finansowe nie pobierają ukrytych opłat, a umowy pożyczkowe nie zawierają niedozwolonych postanowień.

W dzisiejszym dniu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przekazał krótki raport w sprawie fałszowania informacji o składzie męskiej odzieży wizytowej znanych marek Kubenz, Recman i Dastan Logistics. Wysokokść kary łącznie wyniosła aż 2,1 mln zł. Sprawa składu odzieży wydaje się być nie aż tak ważna, natomiast dla UOKiK jest to przekroczenie, które nie powinno mieć miejsca. Konsumenci nie są w stanie sprawdzić składu, jedynie opierają się na metkach, które mogą doprowadzić do nieświadomego zakupu.

W wyniku badań laboratoryjnych zleconych przez UOKiK okazało się, że etykiety doszyte do ubrań przedstawiały inny skład niż materiały, z których była uszyta odzież.

Przykładowo firma Recman sprzedawała koszule męskie z informacją na etykiecie : 80 proc. bawełny, 20 proc. poliestru. Przeprowadzone badanie wykazały, że koszule miały jedynie 53,3 proc. bawełny, 46,7 proc. poliestru.

Marynarka Gilera firmy Kubenz w rzeczywistości składała się z  82,6 proc. poliestru, 15,5 proc. wiskozy, 1,9 proc. elastanu, podszewka całkowicie z poliestru. Na etykiecie konsumenci odnajdywali skład: 75 proc. wełny, 25 proc. poliestru, podszewka 100 proc. wiskoza.

Firma Dastan Logistics opisała skład koszuli Tailored OXFC jako 100 proc. bawełna. Badania laboratoryjne zlecone przez UOKiK wykazały, że produkt miał w sobie jedynie 61,4 proc. bawełny , a reszta (38,6 proc.) to poliester.

Jak widać nieprawidłowości są bardzo spore, Konsumenci nieświadomie kupowali produkty, które są niezgodne z ich oczekiwaniami. Jak mówi prezes UOKiK Tomasz Chrósty, gdyby klient miał świadomość, że produkt, który sprzedawany jako wełniany, nie ma w sobie w ogóle tego składnika, mogłbyzrezygnować z zakupu.

Działania UOKiK przyniosły już oczekiwane rezultaty:  wymienione wcześniej z nazwy firmy zmieniły już oznaczenia sprzedawanych produktów i są zgodne z rzeczywistością.

Źródło: UOKiK

Tagi: uokik

Zaktualizowano: 29.03.2022

Dodano: 28.03.2022

Czy ten artykuł był pomocny?


Ocena / gł.
Top