 
                                                
                                            Średnio 80 na 1000 dorosłych Polaków ma trudności z terminową spłatą zobowiązań kredytowych i pozakredytowych. Oznacza to, że około 8 proc. dorosłej populacji figuruje w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor lub posiada zaległości widoczne w bazie BIK. Skala problemu różni się jednak w zależności od regionu kraju.
Najwięcej niesolidnych płatników wciąż mieszka w zachodniej Polsce. Liderem niechlubnego zestawienia pozostaje województwo lubuskie, gdzie aż 107 osób na 1000 dorosłych ma kłopoty finansowe. Niewiele lepiej wypadają zachodniopomorskie (104 osoby) i dolnośląskie (100 osób).
Na drugim biegunie znajduje się wschód kraju. W województwie podkarpackim tylko 44 osoby na 1000 dorosłych mają problem z terminową spłatą zobowiązań – to najlepszy wynik w całej Polsce.
Choć w ciągu ostatniego roku liczba dłużników spadła we wszystkich regionach, skala poprawy jest zróżnicowana. Największe spadki liczby niesolidnych płatników między sierpniem 2024 a sierpniem 2025 r. odnotowano w województwach pomorskim (–6), dolnośląskim (–5) i śląskim (–4). W województwie opolskim sytuacja nie uległa zmianie.
Jak wyjaśnia dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor, poziom zadłużenia to wypadkowa lokalnych uwarunkowań gospodarczych i społecznych:
„Wysoki udział osób z zaległościami finansowymi może wynikać z niższych dochodów, wyższego bezrobocia czy ograniczonej edukacji finansowej w danym regionie.”
Na wschodzie Polski wskaźnik zadłużenia jest niższy, ponieważ mieszkańcy rzadziej korzystają z kredytów i pożyczek bankowych. Częściej też unikają formalnego zadłużania się, preferując pożyczki w gronie rodziny. Dodatkowo niższe zarobki i wyższe bezrobocie ograniczają dostęp do finansowania bankowego – co paradoksalnie chroni przed nadmiernym zadłużeniem.
Silne więzi społeczne i rodzinne, charakterystyczne dla regionów wschodnich, sprzyjają wzajemnej pomocy i zmniejszają potrzebę korzystania z usług finansowych. Warto jednak pamiętać, że zobowiązania wobec bliskich nie są ujmowane w bazach BIK ani BIG, co może zaniżać statystyki.
W województwach zachodnich sytuacja wygląda odwrotnie – wyższe dochody, większa dostępność usług finansowych i silniejsze aspiracje konsumpcyjne przekładają się na częstsze korzystanie z kredytów. To z kolei zwiększa ryzyko zadłużenia w razie pogorszenia sytuacji finansowej.
– „Ochrona przed nadmiernym zadłużeniem to jedno z kluczowych wyzwań dla instytucji finansowych i samych konsumentów” – podkreśla Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.
Według niego, niezbędne są działania edukacyjne i prewencyjne: zwiększanie świadomości w zakresie odpowiedzialnego zarządzania budżetem domowym, oceny ryzyka związanego z kredytami oraz zasad bezpiecznego korzystania z produktów finansowych.
Źródło: https://www.big.pl/
Zaktualizowano:
Dodano: