Upadek firm w I półroczu 2025 roku – raport KRD.
Opublikowano: 06 Paź 2025
Agnieszka Kłak
18 min. czytania
Kategoria: Blog finansowy
Krajowy Rejestr Długów przygotował raport przedstawiający jak upadały firmy w pierwszej połowie 2025 roku. Bardzo wiele podmiotów, zanim jeszcze ogłosiło upadłość figurowało w bazie danych dłużników. Jest to wyraźny sygnał dla wszystkich przedsiębiorców, by budowali w swojej firmie procedury bezpieczeństwa.
Z tego artykułu dowiesz się:
- ile firm ogłosiło upadłość,
- jaki był stopień długów niewypłacalnych przedsiębiorców,
- czy można zapobiec bankructwu w firmie.
31 mln złotych zadłużenia firm
207 firm co do których sądy ogłosiły upadłość pozostawiły zadłużenie na łączną kwotę 31 mln złotych. Mowa tu tylko o niespłaconych zobowiązaniach. Na czele wysunęły się przedsiębiorstwa z branż budowlanej, handlowej i przemysłowej. Skala upadłości jest niższa niż w zeszłym roku. Jednak to nie rzutuje na to, że to problem jest niewielki. Wręcz przeciwnie. Około 13 razy więcej firmy wybrało bowiem w tym roku restrukturyzację.
Ile firm z długami było wpisanych do KRD?
Aż 140 z 207 wspomnianych firm figurowało w bazie dłużników KRD. Oznacza to, że aż 2/3 przedsiębiorstw, które upadły widniało w rejestrze. 16 proc. z nich wpisano do bazy już w 2022 r. z zadłużeniem sięgającym 4,5 mln zł. W 2023 r. do bazy wpisano kolejne 20 proc. - tu długi wyniosły 10,1 mln zł. Z kolei w 2024 r. w KRD znalazło się 34 proc. firm, a ich dług wyniósł wówczas 15,4 mln zł.
Kto był największym dłużnikiem?
Największymi dłużnikami były zdecydowanie różnego rodzaju spółki, które zostawiły 27,4 mln zł długu. Natomiast jednoosobowe działalności gospodarcze były zadłużone na 3,6 mln zł. Gdyby popatrzeć na to pod kątem branż, to najbardziej zadłużone były firmy budowlane - 8,4 mln zł, dalej - firmy transportowe (8,1 mln zł), później przemysłowe - 7,6 mln długów oraz te zajmujące się handlem (2,9 mln zł długu).
Jak rozłożyła się upadłość firm w skali kraju?
Według danych KRD pod kątem województw największe zadłużenie firm rozłożyło się następująco:
- mazowieckie - 9,2 mln zł,
- wielkopolskie - 4,7 mln zł,
- śląskie - 3,9 mln zł,
- zachodniopomorskie - 2,8 mln zł,
- małopolskie - 2,2 mln zł.
Firmy wolą restrukturyzację od upadłości
Do końca lipca br. sądy wszczęły 2610 postępowań o restrukturyzację firm. Wg KRD jeśli taka tendencja utrzyma się do końca 2025 r. to razem będziemy mieli takich spraw o 13 proc. więcej niż w 2024 r. oraz o 19 proc. więcej niż w 2023 r. Co warte dodania, to fakt, że aż 982 przedsiębiorców wybrało upadłość konsumencką zamiast ogłosić bankructwo firmy. Gdyby nie wybrali upadłości, to summa summarum przedsiębiorstw, które zbankrutowały byłoby łącznie 1189.
Makroczynniki, które osłabiły kondycję przedsiębiorstw
W analizie przyczyn fali upadłości w I półroczu 2025 roku nie można pominąć wpływu czynników makroekonomicznych. Wielu przedsiębiorców padło ofiarą kumulacji negatywnych „szoków”, takich jak:
- Inflacja i presja cenowa. Wysoka inflacja nadal dość szybko pochłaniała marże firm. Koszty zakupu materiałów, energii, surowców rosły szybciej niż przedsiębiorstwa mogły podnosić ceny sprzedaży. To utrudniało rentowność i znacząco pogorszało bilans.
- Stopy procentowe i koszty finansowania. Utrzymujące się wysokie stopy procentowe lub ich stosunkowo wysoki poziom zwiększały koszty obsługi kredytów, linii kredytowych i oprocentowania zobowiązań krótkoterminowych, co szczególnie dotkliwie odczuły firmy z ograniczonym buforem kapitałowym.
- Koszty energii i mediów. W wielu branżach, zwłaszcza produkcyjnych, budowlanych i transportowych energia, gaz, paliwo stanowiły istotną część kosztów operacyjnych. Wzrost cen tych komponentów „zjadał” możliwości generowania zysku i zwiększał presję na rentowność.
- Rosnące płace i presja na zatrudnienie. W obliczu niedoborów pracowników i rosnących oczekiwań płacowych firmy zmuszone były podnosić pensje lub oferować lepsze warunki. W obszarach mniej elastycznych kosztów pracy (np. branża budowlana, produkcja) to dodatkowe obciążenie, które trudno było przerzucić na klienta końcowego.
Case study: branża budowlana i transportowa – dlaczego padły ofiarą kryzysu?
- Branża budowlana. Ceny materiałów budowlanych (stal, cement, drewno, tworzywa) bardzo dynamicznie rosły, często w krótkim czasie, co powodowało, że koszt realizacji zamówienia mógł przewyższyć zakładane przychody, jeśli cena kontraktu była ustalona z opóźnieniem. Terminy płatności w kontraktach często były długie (30, 60, 120 dni), co generowało konieczność finansowania kapitału obrotowego po kosztach zewnętrznych. Presja kosztów pracy, czyli zatrudnienie wykwalifikowanych ekip, podwyżki, szczególnie w okresach dobrej koniunktury materiałowej skutecznie podnosiły koszty stałe. Wahania koniunktury inwestycyjnej, zwłaszcza w segmencie infrastruktury publiczne powodowały nagłe przerwy w zamówieniach, co pogłębiało problem nakładów poniesionych „do przodu”.
- Branża transportowa. Paliwo stanowiło istotny udział w kosztach eksploatacji. Nawet niewielkie wzrosty cen potrafią silnie nadwyrężyć rentowność flot małych i średnich przewoźników. Koszty utrzymania taboru, części zamiennych, serwisów i ubezpieczeń rosną stale, co w połączeniu z presją stawki przewozowej powodowało wąskie marginesy zysku. Zatory płatnicze u zleceniodawców (np. przedsiębiorstwa handlowe, produkcyjne) często zmuszały przewoźników do dużej rotacji środków, a opóźnienia w zapłatach stawały się zagrożeniem dla płynności. Wahania sezonowe, ograniczenia regulacyjne, np. normy emisji, dostęp do dróg, ograniczenia czasów jazdy powodowały, że wiele firm transportowych nie miało marginesu błędu przy nieprzewidzianych kosztach.
Te dwie branże w I półroczu 2025 roku odnotowywały najwyższą liczbę upadłości. Według raportu KRD wśród ogłoszonych upadłości dominowały przedsiębiorstwa budowlane i transportowe.\
Sektory, które radziły sobie lepiej: IT, e-commerce i inne przykłady odporności
Choć wiele branż było w kryzysie, niektóre sektory wykazały relatywnie lepszą odporność lub nawet wzrost:
- IT - technologie i usługi cyfrowe. Popyt na usługi cyfrowe, rozwiązania SaaS, outsourcing IT, chmurę oraz automatyzację procesów biznesowych utrzymywał się względnie stabilnie, mimo spowolnienia gospodarczego. Firmy redukowały koszty tradycyjne, ale niekiedy przenosiły je na IT (automatyzacja, optymalizacja), co sprzyjało firmom z tej branży.
- E-commerce i handel online. Handel elektroniczny wciąż korzystał z przewag elastyczności. Mowa tu o takich czynnikach jak mniejsze koszty stałe, szybka adaptacja do zmian popytu, możliwość operowania zdalnie, logistyka jako usługa zewnętrzna. W niektórych segmentach, np. FMCG i produkty codziennego użytku wzrostem sprzedaży online kompensowano spadki w sprzedaży stacjonarnej.
- Usługi konsultingowe , fintech i usługi B2B wysokomarżowe. W obszarach, gdzie koszt prowadzenia działalności jest relatywnie niski i marże wyższe (np. usługi doradcze, fintech, marketing cyfrowy), wiele firm potrafiło przetrwać, zwłaszcza jeśli miało stabilną bazę klientów i rozproszone źródła przychodów.
To pokazuje, że dywersyfikacja przychodów, elastyczna struktura kosztowa i mniejsza zależność od surowców i kosztów fizycznych dały przewagę w turbulencjach gospodarczych.
Jak radzić sobie z długami firmy i uniknąć bankructwa?
Jeśli Twoja firma boryka się aktualnie z zadłużeniem, to żeby uniknąć bankructwa możesz skorzystać z następujących rozwiązań:
- Kredyt konsolidacyjny. Świetnie się sprawdzi, jeśli masz dwa lub więcej zobowiązań do spłaty. Na wnioskomat.com możesz znaleźć rozwiązanie, które pozwoli Ci skonsolidować firmowe zobowiązania.
- Negocjacje z wierzycielami. Zawsze możesz spróbować porozmawiać z wierzycielami. Być może istnieje sposób na wydłużenie okresu spłaty albo na umorzenie części odsetek. Zapytaj o możliwości.
- Kredyt obrotowy. Jeśli w wyniku zadłużenia przedsiębiorstwa nie stać Cię na zapłacenie rachunków albo na wypłaty dla pracowników, to zawsze możesz sięgnąć po kredyt obrotowy. Środki z tego produktu możesz przeznaczyć na bieżącą działalność.
- Stosowanie odpowiedniej metody wyjścia z długów. Poznaj metody wyjścia z długów i zacznij wdrażać je w życie. Skuteczna może okazać się np. metoda śnieżnej kuli. Polega ona na tym, że spłacasz najpierw zobowiązanie, które opiewa na najmniejszą kwotę. Następnie decydujesz się na spłatę kolejnego.
- Zmiana sposobu zarządzania finansami firmy. Zobacz dokładnie, jakie koszty ponosi Twoja firma, na co wydajesz najwięcej pieniędzy. Zastanów się, czy możesz jakoś ograniczyć te wydatki. Optymalizuj koszty, zastanów się czy jakiś element w funkcjonowaniu Twojej firmy, np. produkcja nie generują zbyt dużych kosztów.
Zmiany prawne i procedury restrukturyzacyjne jako narzędzia obrony przed bankructwem
Jedną z istotnych nowości ostatnich lat są zmiany w prawie restrukturyzacyjnym, które mają dawać firmom realną alternatywę dla likwidacji. Przykładem jest uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne (UPR). To procedura przewidziana w Prawie restrukturyzacyjnym, pozwalająca przedsiębiorcy (również zagrożonemu niewypłacalnością) na szybkie przygotowanie układu z wierzycielami przy minimum formalności.
Zaletą UPR jest m.in. zawieszenie postępowań egzekucyjnych z mocy prawa, ochrona majątku przedsiębiorcy, ograniczenie formalności i szybkie zatwierdzenie układu przez sąd (warto podkreślić, że w praktyce sąd może zatwierdzić układ w krótkim terminie). Jednak procedura uproszczona nie może być stosowana wielokrotnie przez tego samego dłużnika. Firmy, które zastosowały UPR, często uniknęły formalnego upadku, zachowując ciągłość działalności i uzyskując czas na restrukturyzację zobowiązań.
Do tego dochodzą zmiany w prawie i instrumenty wsparcia. W ostatnich latach wprowadzono też przepisy i programy, które mają wspierać przedsiębiorców w restrukturyzacji i ochronie przed likwidacją. Są to m.in. mechanizmy uproszczeń, instrumenty rządowe, ulgi podatkowe czy dopłaty do kosztów kredytów, zależnie od okresu i kontekstu.
Jak sprawdzić kontrahenta w KRD i uniknąć współpracy z nierzetelną firmą?
Zanim podpiszesz umowę z nowym partnerem biznesowym, dobrze jest zweryfikować jego wiarygodność finansową. Krajowy Rejestr Długów (KRD) to jedno z podstawowych narzędzi:
- Pobranie raportu z KRD. W panelu KRD można wpisać numer NIP firmy lub inne identyfikatory i uzyskać raport zawierający informacje o istniejących zaległościach, historiach płatności, zadłużeniu przeterminowanym. W niektórych sytuacjach (np. jako konsument lub osoba fizyczna) można uzyskać raport raz na 6 miesięcy bezpłatnie — jednak pełne raporty handlowe często wiążą się z opłatą. Monitoring raportów KRD może być też stosunkowo tanią usługą — informuje Cię automatycznie, gdy kontrahentowi przybywa nowe zadłużenie.
- Analiza danych z raportu. Zwróć uwagę na kwoty zobowiązań przeterminowanych, czas, od kiedy istnieją zaległości, liczbę wierzycieli i stopień dywersyfikacji zobowiązań, trendy narastania zadłużenia (czy rośnie stopniowo, czy skokowo) oraz to czy dłużnik wnosił o restrukturyzację lub był w postępowaniu upadłościowym.
- Dodatkowe źródła weryfikacji. KRD to jedno narzędzie. Warto posiłkować się również rejestrem BIK, BIG InfoMonitor, KRS, informacjami branżowymi, opiniami rynkowymi, analizami płynności i prospektem kontrahenta (bilans, sprawozdania). W przypadku dużych kontraktów można też poprosić o zabezpieczenia (gwarancje bankowe, weksle, poręczenia).
- Procedury wewnętrzne ostrożności. Warto stosować np. etapowanie dostaw / płatności (płatność w ratach wg etapów), ścisły monitoring terminów płatności, jurysdykcję umowną, klauzule zabezpieczające (karne odsetki, prawa retencyjne).
Dzięki takim działaniom unikasz sytuacji, w której Twój kontrahent raptownie ogłasza upadłość, pozostawiając Cię z niezrealizowanymi dostawami lub niespłaconymi fakturami.
Jak ratować firmę, kiedy sygnały są niepokojące?
Reagowanie na pierwsze symptomy problemów może uratować firmę przed upadłością. Do sygnałów ostrzegawczych z pewnością zaliczymy:
- regularne opóźnienia w płatnościach - 30, 60, 90 dni po terminie,
- wzrost liczby monitów i wezwań do zapłaty,
- rosnące salda przeterminowane,
- niekorzystna rotacja zapasów i nadmiar zobowiązań krótkoterminowych,
- problemy z pozyskiwaniem nowych kontraktów lub cofanie zleceń przez klientów,
- eypowiedzenia lub wezwania do zapłaty od wierzycieli, banków, leasingodawców,
- zmniejszające się rezerwy gotówkowe lub linie kredytowe bliskie limitów.
Oto jakie szybkie działania ratunkowe możesz podjąć:
- ograniczenie kosztów,
- renegocjacja warunków płatności,
- uzyskanie krótkoterminowego finansowania, np. faktoring,
- uporządkowanie należności,
- rozważenie restrukturyzacji lub układu z wierzycielami,
- konsultacja z doradcą restrukturyzacyjnym lub prawnym,
- monitorowanie wskaźników płynności (np. wskaźnik bieżącej płynności, wskaźnik szybkiej płynności) i natychmiast reagowanie, jeśli spadają poniżej bezpiecznych poziomów,
- szukanie nowych źródeł przychodów,
- dywersyfikacja klientów,
- ograniczenie zależności od jednego dużego kontrahenta
Czas reakcji jest kluczowy. Im wcześniej podejmiesz działania, tym większa szansa uniknięcia formalnej restrukturyzacji lub upadłości.
Zaktualizowano: 06.10.2025
Dodano: 06.10.2025