E-sklepy z długami na 154 miliony złotych

Opublikowano: 2025-03-13 10:00 Dagmara Konik 7 min. czytania

E-sklepy z długami na 154 miliony złotych

E-sklepy z długami na 154 miliony złotych

Według danych Krajowego Rejestru Długów blisko 5 tysięcy sklepów internetowych zmaga się z problemami finansowymi, a ich łączne zaległości sięgają niemal 154 mln zł. Mimo to zadłużenie nie zniechęca konsumentów. Badanie Kaczmarski Group "Jak kupują Polacy" wykazało, że prawie 47 proc. klientów nadal zdecydowałoby się na zakup od zadłużonego sklepu, nawet jeśli musieliby dokonać przedpłaty lub wpłacić zaliczkę.

Badanie ujawnia pewien paradoks w podejściu konsumentów. Choć 95 proc. ankietowanych uważa, że długi sprzedawcy powinny wzbudzać ostrożność, a 53 proc. zgadza się z tym „zdecydowanie”, to niemal połowa badanych przyznaje, że mogłaby dokonać zakupu pod określonymi warunkami. Najwięcej osób, bo 23 proc., deklaruje, że zrobiłoby to, gdyby zakupy były zabezpieczone przez pośrednika, np. Allegro. Kolejne 17 proc. rozważałoby zakup, jeśli wartość towaru byłaby niska, a 11,5 proc. skusiłoby się, gdyby sklep miał tylko niewielkie zaległości. 11 proc. badanych ufałoby pozytywnym opiniom w Internecie, a 8 proc. polegałoby na rekomendacjach rodziny i znajomych.

Są także inne czynniki sprzyjające zakupom u zadłużonych e-sprzedawców. Dla 7,5 proc. klientów istotna jest unikalność oferowanych produktów, a 6,5 proc. kierowałoby się wyjątkowo niską ceną.

Zadłużenie e-sklepów rośnie

– Konsumenci wykazują dużą tolerancję wobec zadłużonych sprzedawców, ale to zjawisko jest coraz bardziej niepokojące. Obecnie 5 tysięcy e-sklepów zalega z płatnościami na kwotę 154 milionów złotych, a skala zadłużenia rośnie. W ciągu roku wzrosło ono o 25 proc., a przez ostatnie dwa lata niemal o 50 proc. To wyraźny sygnał ostrzegawczy dla klientów i przedsiębiorców – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów. – Zakupy online wymagają rozwagi, zwłaszcza gdy wiążą się z przedpłatą. Istnieje ryzyko, że zamówienie nie zostanie zrealizowane lub wystąpią trudności z reklamacją.

Jednoosobowe działalności dominują wśród dłużników

Największą grupę zadłużonych e-sklepów stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze – aż 2/3 dłużników. Ich zaległości sięgają 100 mln zł, natomiast spółki prawa handlowego odpowiadają za 54 mln zł długów. Średnie zadłużenie jednego e-sklepu przekroczyło już 30,8 tys. zł, podczas gdy trzy lata temu wynosiło 21,3 tys. zł.

Najbardziej zadłużony sklep internetowy, działający w województwie lubuskim, ma do spłaty 2,4 mln zł wobec firm z branży handlowej i dostawców oprogramowania.

Pod względem wartości zadłużenia liderem jest województwo mazowieckie, gdzie łączna kwota długów wynosi 32,7 mln zł, a problem dotyczy ponad tysiąca sklepów. Na drugim miejscu plasuje się Śląsk (18,6 mln zł i 680 dłużników), a na trzecim Małopolska (15,8 mln zł i 460 firm). Najmniej zaległości mają sklepy internetowe z województwa świętokrzyskiego, gdzie 91 podmiotów jest winnych łącznie 2,2 mln zł.

Ostrożność wobec sprzedawców, ale chęć zakupu pozostaje

Zadłużone sklepy internetowe zalegają z płatnościami wobec wielu podmiotów. Największe kwoty – 61,7 mln zł – należą się funduszom sekurytyzacyjnym, które przejęły długi od pierwotnych wierzycieli, głównie banków. Instytucje finansowe, w tym banki, firmy leasingowe i faktoringowe, czekają na 41,5 mln zł. Firmy handlowe mają do odzyskania 19,8 mln zł, przewoźnicy 10,6 mln zł, a operatorzy telekomunikacyjni 6,1 mln zł.

Badanie pokazuje, że choć konsumenci są skłonni kupować w zadłużonych sklepach, mają pewne obawy. 67 proc. boi się utraty pieniędzy, a co drugi obawia się, że sklep zawiesi działalność w trakcie realizacji zamówienia. 41 proc. ankietowanych przewiduje opóźnienia z powodu problemów finansowych sprzedawcy, a co piąty klient obawia się otrzymania wadliwego produktu.

– Problem zadłużonych e-sklepów nie dotyczy tylko konsumentów, ale także całego rynku. Długi e-commerce rosną, co stanowi wyzwanie dla wierzycieli i firm windykacyjnych. Wiele firm działa w formie jednoosobowej, co oznacza, że w razie bankructwa długi przechodzą na majątek prywatny właściciela. Często zdarza się też, że zadłużone firmy zamykają działalność i otwierają nową pod inną nazwą – mówi Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso. – Dlatego warto sprawdzać sytuację finansową sklepu przed dokonaniem przedpłaty. Niewypłacalność sprzedawcy może sprawić, że odzyskanie pieniędzy będzie bardzo trudne, nawet na drodze prawnej.

Jak sprawdzić e-sklep?

Weryfikację sprzedawcy umożliwia serwis Sprawdzaj.pl, pierwszy tego typu portal w Polsce skierowany do konsumentów. Korzystając z danych z ponad 50 źródeł, można w kilka minut uzyskać raport o dowolnym podmiocie i ocenić jego wiarygodność finansową, minimalizując ryzyko współpracy z nierzetelnymi firmami.

Badanie „Jak kupują Polacy” zostało przeprowadzone przez IMAS International na zlecenie Kaczmarski Group w drugiej połowie 2024 roku metodą wywiadów internetowych (CAWI) na grupie 1065 Polaków w wieku 18-74 lata.

 

Źródło: https://krd.pl/

Zaktualizowano: 13.03.2025

Dodano: 13.03.2025

Czy ten artykuł był pomocny?


Ocena / gł.
Top