Wyobraźmy sobie, że każdy z nas otrzymuje co miesiąc pieniądze od państwa polskiego. Nie musimy przy tym wykazywać żadnych dochodów, osób na utrzymaniu czy specjalnych potrzeb socjalnych. Dostajemy pieniądze za to, że mieszkamy w Polsce. Brzmi zachęcająco? Być może, ale zaraz pojawiają się pytania o rosnące koszty świadczeń socjalnych oraz idąca za tym inflacja. Scenariusz, w którym wszyscy Polacy otrzymują co miesiąc pieniądze za darmo niektórych cieszy, innych zaś przeraża. Dziś przedstawimy temat bezwarunkowego dochodu podstawowego.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Bezwarunkowy dochód podstawowy to inaczej dochód gwarantowany albo gwarantowany dochód obywatelski i jest to świadczenie pieniężne, które Państwo będzie wypłacało obywatelom co miesiąc. Celem wypłacania tego świadczenia jest to, aby każdy obywatel mógł zaspokoić swoje podstawowe potrzeby. Raczej trudno oczekiwać, aby bezwarunkowy dochód podstawowy był źródłem dochodu akceptowanym przez banki np. przy udzielaniu kredytu gotówkowego.
Odpowiedź jest bardzo prosta: prawo do bezwarunkowego dochodu będzie przysługiwało każdemu. Można będzie otrzymać to świadczenie bez konieczności podejmowania pracy, ale także będzie ono przysługiwało osobom pracującym. Nie będzie też miało znaczenia, czy dana osoba jest samotna, żyje w rodzinie czy posiada dzieci. Żeby taki dochód otrzymać, nie należy wykazywać żadnej aktywności gospodarczej, zawodowej czy społecznej. Wprowadzenie w Polsce bezwarunkowego dochodu podstawowego ma spowodować zmniejszenie nierówności społecznych.
Bezwarunkowym dochodem gwarantowanym ma być kwota 1 300 zł miesięcznie. Polski Instytut Ekonomiczny wyliczył, że w 2021 roku byłoby 1 200 zł. Pomysł wprowadzenia dochodu gwarantowanego był już bowiem rozważany wcześniej. W toku dyskusji pojawił się postulat waloryzacji tego świadczenia w związku z rosnącą inflacją. Tak więc możliwe, że wkrótce nastąpi podniesienie hipotetycznej kwoty świadczenia.
Rząd planuje przeprowadzić eksperyment społeczny, który miałby pokazać zjawiska, występujące w ramach bezwarunkowego dochodu podstawowego. Bezwarunkowym dochodem gwarantowanym mają być objęci mieszkańcy Warmii i Mazur w liczbie 5 000 osób. Eksperyment, o ile w wejdzie w życie będzie miał na celu dostarczenie informacji na temat tego, jak obywatele wykorzystają przyznane pieniądze. Czy będą to tylko cele konsumpcyjne, a może niektórzy świadczeniobiorcy zdecydują się na zainwestowanie tych środków?
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, 31 maja 2022 roku inflacja w Polsce wyniosła 13,90%. To bardzo duży współczynnik, a wszystko wskazuje na to, że wartość ta jeszcze wzrośnie. Na pewno w walce z inflacją nie pomagają rosnące koszty przyznawania świadczeń socjalnych, np. świadczenia 500+. Jeżeli będziemy jeszcze mówili o bezwarunkowym dochodzie podstawowym to wówczas koszty polityki socjalnej na pewno się zwiększą. To w efekcie nie daje nam pozytywnych prognoz jeżeli chodzi o poprawę kondycji ekonomicznej naszego kraju.
O ile bezwarunkowy dochód podstawowy w Polsce będzie obowiązywał, o tyle będziemy mogli wówczas mówić o jego mocnych oraz słabych stronach w ujęciu praktycznym. Tymczasem możemy tylko teoretyzować, jakie skutki wywołałoby wprowadzenie w życie tego pomysłu. Zacznijmy od plusów:
Jakkolwiek myślenie o tym, że wprowadzenie bezwarunkowego dochodu przyniesie wszystkim tylko same korzyści jest naiwnym idealizmem. Oto, jakie minusy przyniesie ze sobą ten program:
Również w innych państwach w Europie politycy proponowali wprowadzenie podobnego świadczenia pieniężnego. Póki co nigdzie nie prowadzono dochodu gwarantowanego jako świadczenia stałego, a jedynie przeprowadzano eksperymenty na części społeczeństwa. I tak, niektórzy obywatele Niemiec czy Finlandii doświadczyli wypłacania tego świadczenia na ich rzecz. Bezwarunkowego dochodu podstawowego nie uświadczymy natomiast na pewno w Szwajcarii. Szwajcarzy odrzucili propozycję gwarantowanego dochodu w referendum. Eksperyment miał miejsce także we Włoszech. We Francji i Holandii społeczeństwo jest podzielone w tej kwestii. Skandynawowie raczej nie chcą u siebie takich pomysłów, natomiast dość entuzjastycznie do wprowadzenia dochodu podstawowego podchodzą Rosjanie, Słoweńcy i Polacy.
Dodano: