Przeciętny Polak spoglądający na swoje zarobki brutto i porównując je do realnej wartości wypłaty netto pokręci głową z niezadowoleniem i dezaprobatą. Gdy ze swoją pensją wybierze się do sklepu, spojrzy na ceny i przypomni sobie, ile za te same produkty płacił 4 lata temu - ciężko westchnie. Jednakże, czy z naszymi zarobkami w skali narodowej jest tak naprawdę źle, że nie pozostaje nam nic innego, jak złapać się za głowę, usiąść w kącie i płakać? W odpowiedzi na pewno pomoże analiza aktualnych danych statystycznych, ale też realizacji reform rządowych.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Kryzys, który wręcz wszedł w galop w 2022 r. i skutkuje negatywnie po dziś dzień wpłynął także na to, ile zarabiają Polki i Polacy. Wzrost cen spowodował, że nie tylko pracownik, ale także ten, kto prowadzi własną firmę zaczął patrzeć z żywą obawą na swój portfel. Poprzedni rząd podjął więc podjął decyzję o zwiększeniu pensji minimalnej. Również niejeden pracodawca postanowił podnieść wynagrodzenie osób zatrudnionych w firmie o wartość inflacji. Niestety, inflacja cały czas rosła i rośnie nadal, więc jej skumulowana wartość sprawi, że de facto znajdziemy się w takiej sytuacji, jak byśmy i tak zarabiali mniej. Według wyliczeń Polskiej Rady Biznesu na przestrzeni lat 2023-2025 skumulowana inflacja wyniesie 40%. Jeśli więc Twoja pensja wzrosła o więcej niż 40%, to rzeczywiście zarobisz więcej. Jeżeli wzrosła równo o 40%, to wyjdziesz na 0, ale jeśli wzrost Twego wynagrodzenia był niższy, to zarobisz mniej.
GUS opublikował dane na temat tego, ile wyniosło przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw. Wartość ta wyniosła 7670,19 zł brutto. Oznacza to wzrost przeciętnego wynagrodzenia o 11,8% w stosunku rok do roku. Jak więc widać wzrost ten jest tylko częściowo rekompensujący inflację. A przecież mówimy tutaj o przeciętnym wynagrodzeniu, które nie jest osiągane przez wszystkich pracujących Polaków. Jeśli zaś chodzi o płacę minimalną, to w 2023 roku była zwiększania 2 razy. Pierwszy raz 1 stycznia 2023 roku o 480 zł - z 3010 zł do 3490 zł - drugi raz 1 lipca 2023 roku o 110 zł - z 3490 zł na 3600 zł.
Jedne z najważniejszych zmian, które na pewno będą miały miejsce w 2024 r. dotyczą płacy minimalnej. Podobnie jak w roku poprzednim tutaj także dostrzegamy dwie fale podwyżek. Pierwsza miała miejsce 1 stycznia 2024 roku i wyniosła aż 642 zł - z 600 zł na 4242 zł - a druga nastąpi 1 lipca 2024 roku i wyniesie zaledwie 58 zł - z 4242 zł do 4300 zł.
Im wyższa pensja minimalna, tym lepsza sytuacja materialna osób najmniej zarabiających. Jednakże to może rodzić pewne niezadowolenie, bądź poczucie niesprawiedliwości u innych zatrudnionych. Mamy tu na myśli chociażby specjalistów, których najmniejsze wynagrodzenie na najniższych stanowiskach zaczyna się od 5000 zł brutto. Dalsze podwyższanie płacy minimalnej może spowodować jej zbliżenie się do zarobków specjalistów, a nawet do zrównania jej z tymi zarobkami. W takiej sytuacji specjaliści mogą być, delikatnie mówiąc niezadowoleni. Da im to powód do tego, by sądzić, by ich praca jest niedoceniana, w związku z tym zażądają ogromnych podwyżek. Pytanie tylko, których pracodawców będzie stać na to, by podnieść wynagrodzenie swoim specjalistom z poziomu 5000 zł do np. 7000 zł albo z 6000 zł do 8000 zł?
Dodano: