Domowy budżet kształtuje się jako wypadkowa wszystkich zysków oraz wydatków, liczonych w konkretnym okresie. Niekiedy mogą pojawić się problemy w planowaniu finansów, związane m.in. z koniecznością spłaty zadłużenia. Dziś mamy dla Was garść porad na temat zarządzania budżetem domowym.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Dobrze prowadzony budżet domowy to taki, w którym na bieżąco od dnia otrzymania pensji spisujemy wszystkie nasze wydatki. Wystarczy nam tak naprawdę do tego kartka papieru i długopis, chociaż można również skorzystać z wielu szablonów, które są dostępne w Internecie.
Jak będzie wyglądała taka tabela zależy tylko od nas, nie mniej jednak podstawowymi elementami takiego zestawienia powinny być dwie kolumny: wpływy i wydatki. Do wpływów wpisujemy wszystkie środki, jakie otrzymujemy w skali całego miesiąca, czyli: wynagrodzenie za pracę, dodatkowe dochody, zasiłki, premie, czy nawet ten przysłowiowy grosz znaleziony na ulicy - nie ukrywajcie niczego.
Jeśli chodzi o wydatki warto podzielić je na kategorie:
Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z prowadzeniem budżetu warto w pierwszym miesiącu po prostu spisać wszystkie wydatki. Jeżeli będziemy mieli wgląd na to, na co dokładnie wydajemy nasze pieniądze w skali miesiąca, możemy wtedy zacząć analizować i planować. Pamiętajcie - dobry budżet domowy to nie taki, w którym mamy spisane na co wydatkujemy nasze środki, ale dobry budżet to taki, w którym również potrafimy zaplanować ile środków przeznaczamy na jaki cel i tego się trzymamy.
Tak naprawdę to wydatki zmienne pochłaniają lwią część naszych dochodów, warto więc trzymać się pewnych reguł.
Po pierwsze: lista zakupów
Jest to priorytet, bez którego nie powinniśmy ruszać się do sklepu. Jeśli dokładnie będziemy wiedzieli co chcemy kupić, w naszym koszyku nie wylądują zbędne artykuły. Co więcej planowanie posiłków i na tej podstawie robienie zakupów gwarantuje nam, że ograniczymy ilość jedzenia jakie przyniesiemy do domu, a tym samym ograniczymy jego marnowanie. Warto również pomyśleć o kupowaniu produktów o większej pojemności, możesz zdziwić się ile mniej zapłacisz za większe opakowanie Twojego ulubionego produktu.
Po drugie: ograniczenie niepotrzebnych wydatków
Jeśli np. zjesz hot-doga na stacji, podczas gdy w domu czeka na Ciebie obiad lub gdy kupisz butelkę Coca-Coli kiedy masz przy sobie wodę. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile pieniędzy ucieka nam w ten sposób przez palce.
Po trzecie: promocje, rabaty, programy lojalnościowe
Przy planowaniu zakupów warto poświecić chwilkę na rozeznanie się w cenach. Może zaplanujesz swój jadłospis w oparciu o to co będzie w promocji w danym tygodniu? Oczywiście uważajcie, ponieważ nie każda promocja musi być okazją. Porównujcie także ceny różnego rodzaju kredytów – tutaj też możecie znaleźć różne oferty.
Myślę, że szybko zobaczycie pozytywne skutki takich działań.
Warto w pierwszej kolejności opłacać ważne dla nas wydatki, takie jak np. czynsz, prąd czy raty kredytów. Istotne jest, aby te opłaty były dla nas priorytetem. Spokojnie możemy obejść się bez nowych butów, za to niezapłacony rachunek za prąd lub rata kredytowa może nieść za sobą wiele nieprzyjemnych konsekwencji. Na rachunki, które comiesięcznie opiewają na tę samą kwotę, warto mieć w naszej bankowości stałe zlecenia, a jeśli chodzi o resztę ustawmy sobie przypomnienie w telefonie lub zaznaczmy w kalendarzu dzień płacenia rachunków.
Warto również dokładnie tak samo robić ze środkami jakie chcemy przeznaczyć na oszczędności. Zaraz po otrzymaniu wynagrodzenia przelejmy ustaloną kwotę na konto oszczędnościowe. Większość z nas ma tendencję do tego, że wydaje wszystko to, co im zostanie na rachunku bieżącym, analogicznie im mniej tam zostanie tym mniej wydasz.
Myślisz, że nie unikniesz płacenia rachunków? Nawet nie wiesz, ile pieniędzy miesięcznie wyrzucasz w błoto. Masz konta na różnych portalach udostępniających filmy czy muzykę, a nie korzystasz z nich? Może tak przyzwyczaiłeś się do swojego operatora, że nie zauważyłeś że możesz płacić dużo mniej za telefon zmieniając po prostu dostawcę usług? Zresztą dokładnie to samo dotyczy internetu i telewizji. Czasami nawet nie wyobrażamy sobie, jak lekką ręką wydajemy pieniądze.
Może was to zdziwić, ale dokładnie taka sytuacja dotyczy innych waszych comiesięcznych rachunków. Naprawdę jest wiele trików które pomogą je obniżyć. Macie w domu dużo kwiatków, podlewajcie je wodą z gotowania ziemniaków. Unikajcie kapiących baterii czy spłuczek. Może warto zrezygnować z kąpieli w wannie na rzecz szybkich pryszniców? Jeśli chodzi o prąd zmieńmy żarówki na energooszczędne. Wyjmijmy kable do ładowania telefonów z gniazdek, czy wyłączmy telewizor, kiedy go nie oglądamy. W ten sposób nie tylko dbamy o nasza planetę, ale również oszczędzacie drobne kwoty, więc chyba warto. Stosując te metody możemy zdziwić się jak wiele środków pozostanie na naszym koncie, a jeśli nawet uważacie, że kwoty te są niewielkie, przeliczcie je w skali roku, na pewno zmienicie zdanie.
Choć znane porzekadło głosi, że lepiej zapobiegać niż leczyć, to nie można przejść obojętnie obok klientów, którzy znaleźli się w nieciekawej sytuacji, wynikłej z nadmiernego zadłużenia. Oto, jakie kroki jesteś w stanie wykonać, nawet jeśli czujesz się przyparty do muru:
Pamiętaj, że nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia. Grunt to się nie poddawać!
Budżet każdego z nas jest inny, zarabiamy inne pieniądze, mamy raty lub też nie, mamy większe czy mniejsze potrzeby. Nie patrzmy na to, co ma sąsiad czy co gorsza pani z Instagrama. Dla jednych sukcesem będzie miesiąc bez pożyczania, dla drugiego odłożenie kilku tysięcy złotych. Poza tym pamiętajcie pieniądze to rzecz nabyta, nie są nam dane na zawsze, nigdy nie wiemy co przyniesie jutro, pilnujmy więc ich i rozsądnie nimi zarządzajmy.
Dodano: