Zgodnie z danymi Narodowego Banku Polskiego, portalu Adradar oraz raportu portalu GetHome.pl w drugim kwartale 2025 r. ponownie odnotowano spadek cen mieszkań na rynku wtórnym w największych miastach Polski. Powodu zmiany stawek można upatrywać w m.in. decyzjach Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Obniżka nie dotknęła natomiast rynku pierwotnego, gdzie nabywający spotkali się ze stabilizacją cen.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
W drugim kwartale 2025 roku średnie ceny mieszkań na rynku wtórnym w największych miastach Polski były bardzo zróżnicowane – wynika z danych NBP.
Najdroższe mieszkania oferowano w takich miastach jak:
Najtańsze mieszkania można było znaleźć w:
Największe wzrosty kwartalne zanotowano w:
Największe spadki kwartalne odnotowano w:
Najsilniejsze wzrosty roczne wystąpiły w:
Największe obniżki roczne pojawiły się w:
Dane te potwierdzają, że rynek wtórny w Polsce pozostaje mocno zróżnicowany regionalnie – w części miast ceny nadal dynamicznie rosną, podczas gdy w innych obserwujemy wyraźne spowolnienie.
Ale skąd taki efekt? Najprawdopodobniej wywołany został decyzjami RPP. Obniżki stóp procentowych w maju, a następnie lipcu 2025 r. sprawiły, że rynek mieszkaniowy zareagował pozytywnie, zwiększając dostępność mieszkań.
Pośród największych polskich miast, w stosunku kwartał do kwartału odnotowało wzrost cen mieszkań na rynku wtórnym. Chodzi tutaj o Gdańsk - wzrost o 0,5 proc. oraz o Łódź - wzrost o 0,6 proc.
Warto jednak zauważyć, że pomimo spadków kwartalnych istnieją także pewne wzrosty, jeśli pokusimy się o analizę cen rok do roku. Wg danych NBP pomimo tego, że w większości miast wojewódzkich, z wyjątkiem Łodzi, Gdańska i Poznania, ceny transakcyjne wzrosły w ujęciu rocznym, to największe skoki odnotowano w ośrodkach o mniejszej skali. Dla przykładu, w największych metropoliach, takich jak Warszawa, wzrosty były marginalne, wynosząc zaledwie 0,2% w stosunku do II kw. 2024 r. Podobnie niewielkie podwyżki zanotowano w Krakowie (1,5%) i Wrocławiu (1,7%).
Według danych z raportu, po krótkim okresie stabilizacji w maju, oferta mieszkań na rynku wtórnym zaczęła spadać w większości metropolii również w lipcu. Największe spadki odnotowano w:
Warto jednak zauważyć, że nie wszystkie rynki podążały za tym trendem. W Łodzi liczba ofert utrzymała się na niezmienionym poziomie, natomiast w Katowicach i Poznaniu odnotowano wzrost. W Katowicach wybór zwiększył się o 4% (do 2,4 tys. mieszkań), a w Poznaniu o 3% (do 4 tys. mieszkań). To zróżnicowanie pokazuje, że dynamika rynków wtórnych w poszczególnych miastach jest zależna od wielu lokalnych czynników.
Warto przytoczyć jeszcze jedną paczkę danych, a mianowicie tych z raportu "Barometr Metrohouse&Credipass". Porównując pierwszy kwartał 2025 r. z drugim kwartałem czas sprzedaży mieszkań zmniejszył się w stolicy o 24 dni, a w pięciu największych polskich miastach o 7 dni. W drugim kwartale, w Warszawie ogłoszeniodawca od momentu wrzucenia ogłoszenia czekał na kupca 92 dni. Natomiast ogłoszeniodawcy w Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Łodzi i także Warszawie czekali średnio 135 dni.
Osoby, które były zainteresowane kupnem nowego mieszkania w drugim kwartale 2025 r. spotkały się ze stabilnością cenową. W Białymstoku, Gdańsku, Gdyni czy Krakowie mieliśmy do czynienia z nieznacznymi podwyżkami - od 0,3 do 1,6%. Zaś w Warszawie, Zielonej Górze i Lublinie doszło do małych, kwartalnych obniżek cen - od 0,1 do 1,5%.
Dodano: