O ile ktoś nie siedzi zamknięty w schowku na miotły albo nie chowa się w mysiej dziurze, to na pewno zdążył się zorientować, że ostatnie miesiące w Polsce naznaczone są licznymi zmianami, również w spółkach Skarbu Państwa. Wyjątkiem nie jest tutaj PKO BP - nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy banku, które odbyło się 2 lutego 2024 roku dokonało zmian w składzie rady nadzorczej tejże instytucji. Choć zwykłych Kowalskich zazwyczaj nie interesują roszady na stanowiskach instytucji, to jednak klienci PKO Banku Polskiego zaczęli się zastanawiać, czy takie zmiany nie przyniosą im czegoś niedobrego.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
W czwartek, 2 lutego 2024 roku odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy PKO BP. Dotyczyło ono zmian w radzie nadzorczej, która składała się z 10 członków. Zgromadzenie zdecydowało się odwołać 8 z nich. Swoje stanowiska stracili: Mariusz Andrzejewski, Wojciech Jasiński, Dominik Kaczmarski, Rafał Kos, Tomasz Kuczur, Maciej Łopiński, Robert Pietryszyn i Bogdan Szafrański. Natomiast w radzie pozostali Agnieszka Winnik-Kalemba i Andrzej Kisielewicz. Nadzwyczajne walne zgromadzenie PKO BP zostało zwołane za żądanie Skarbu Państwa.
Borys Budka, minister aktywów państwowych, zgłosił ośmiu nowych kandydatów, którzy zostali powołani do rady nadzorczej banku. Są to: Maciej Cieślukowski, Hanna Kuzińska, Szymon Midera, Marek Panfil, Marek Radzikowski, Paweł Waniowski, Katarzyna Zimnicka-Jankowska i Andrzej Oślizło. Katarzyna Zimnicka-Jankowska została przewodniczącą rady w miejsce odwołanego Roberta Pietryszyna.
W trakcie czwartkowego walnego zebrania nie dokonano zmiany prezesa PKO BP. Nie stało się to, bowiem statut spółki w art. 14 mówi o tym, że do zmian w zarządzie banku nie może dojść wcześniej niż w przeciągu tygodnia od zebrania się rady nadzorczej. To oznacza, że odwołanie prezesa, a następnie powołanie innej osoby na to stanowisko może nastąpić nie prędzej niż 9 lutego. Obecnym prezesem PKO BP jest Dariusz Szwed. Możliwych jest kilku kandydatów na nowego prezesa. Mogą to być: Sławomir Lachowski, były prezes mBanku, Jacek Obłękowski, były wiceprezes PKO BP albo Andrzej Klesyk, były prezes PZU.
Zarówno zmiany członków rady nadzorczej banku jak i prawdopodobnie prezesa nie wpłyną na interesy klientów. PKO BP jest największym polskim bankiem komercyjnym, udzielającym zarówno kredytów hipotecznych jak i kredytów gotówkowych. Klienci, którzy mają swoje konta w banku nie muszą się obawiać o swoje pieniądze. Również w kwestii zaciągniętych zobowiązań wszystko pozostaje bez zmian. Obsługa klientów będzie przebiegała jak dotychczas.
Dodano: