Kuroniówka to określenie, które weszło do języka potocznego w latach 90., kiedy ministrem pracy był Jacek Kuroń. Choć dziś nikt oficjalnie tak nie mówi, kuroniówka nadal funkcjonuje w świadomości społecznej jako zasiłek dla bezrobotnych z urzędu pracy. A skoro zasiłek to forma dochodu – czy można go wykorzystać jako podstawę do uzyskania pożyczki? Sprawdzamy, czy kuroniówka wystarczy, aby otrzymać dodatkowe środki finansowe, i u kogo warto się o nie ubiegać.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Zasiłek dla bezrobotnych, potocznie zwany kuroniówką, to świadczenie wypłacane przez Powiatowy Urząd Pracy osobom, które utraciły zatrudnienie, spełniają odpowiednie warunki i zostały zarejestrowane jako bezrobotne. Zarejestrowany bezrobotny nie może osiągać żadnych dochodów.
Wysokość kuroniówki zależy od długości pobierania świadczenia. W 2025 roku, przez pierwsze 3 miesiące przysługuje 1 721,90 zł brutto miesięcznie. Po upływie tego czasu zasiłek spada do 1 352,20 zł brutto. Oznacza to, że w ręce bezrobotnego trafia odpowiednio około 1 402 zł netto i później ok. 1 100 zł netto.
Świadczenie to wypłacane jest przez okres od 6 do 12 miesięcy – w zależności od sytuacji rodzinnej i rynku pracy w danym regionie. Choć zasiłek jest formą dochodu, jego wysokość nie należy do wysokich.
Banki raczej nie uznają zasiłku dla bezrobotnych jako wiarygodnego źródła dochodu – jest on zbyt niski i niestabilny. Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku firm pożyczkowych, które są mniej restrykcyjne w analizie zdolności kredytowej klienta.
Niektóre firmy pozabankowe mogą zaakceptować zasiłek z urzędu pracy jako podstawę dochodową, zwłaszcza jeśli klient ma pozytywną historię kredytową, nie zalega z innymi zobowiązaniami i nie figuruje w bazach dłużników. Trzeba jednak uczciwie przyznać – taka forma dochodu nie daje dużych możliwości. Realne szanse dotyczą raczej niewielkich pożyczek – chwilówek lub niskokwotowych pożyczek ratalnych.
Firmy, które akceptują świadczenia społeczne, zazwyczaj jasno zaznaczają to na swoich stronach lub w regulaminach. Zasiłek dla bezrobotnych może być uznany za „stały dochód”, ale warto pamiętać, że nie jest to dochód gwarantowany przez długi czas, co wpływa na ocenę ryzyka przez pożyczkodawcę.
Nie każda firma pożyczkowa odrzuci osobę, która pobiera kuroniówkę. Współpracujące z platformą wnioskomat.com instytucje pozabankowe oferują różne rozwiązania, które mogą być dostępne również dla osób bezrobotnych, jeśli tylko ich sytuacja finansowa nie jest bardzo zła.
Chwilówek, czyli pożyczek krótkoterminowych, mogą udzielić m.in.:
Jeśli zależy Ci na rozłożeniu spłaty na raty, możesz rozważyć pożyczki ratalne oferowane przez firmy takie jak:
Warto jednak pamiętać, że każda firma ma swoje własne kryteria oceny wniosku – i kuroniówka nie zawsze będzie wystarczającym zabezpieczeniem. Dlatego przed złożeniem wniosku warto sprawdzić, czy dana instytucja akceptuje taki typ dochodu i nie wymaga np. zaświadczenia o zatrudnieniu.
Szanse na pożyczkę dla osoby pobierającej zasiłek dla bezrobotnych są ograniczone, ale nie zerowe. Kluczowe jest rozsądne podejście do składania wniosków – jeśli złożysz ich zbyt wiele w krótkim czasie, zostanie to odnotowane w BIK. Taki ruch może zostać uznany przez pożyczkodawców jako desperacki, co paradoksalnie... zamknie Ci drogę do uzyskania środków.
Dlatego zamiast strzelać w ciemno i wypełniać dziesiątki formularzy, lepiej skorzystać z pomocy specjalisty. Platforma wnioskomat.com umożliwia kontakt z doświadczonym doradcą, który pomoże ocenić Twoją sytuację finansową, zaproponuje tylko realne opcje i dobierze ofertę tak, abyś miał jak największe szanse na pozytywną decyzję.
Doradca może też wskazać oferty promocyjne, w których pierwsza pożyczka jest darmowa (czyli oddajesz tyle, ile pożyczyłeś), a także pomoże uniknąć firm, które naliczają wysokie koszty przy opóźnieniach w spłacie.
Dodano: