Skanowanie tęczówki oka powoduje zapłacenie za zakupy w sklepie i restauracji. To opis sceny z filmu science-fiction czy już rzeczywistość? Okazuje się, że płacenie okiem jest już możliwe, a można tego dokonać, korzystając z usługi PayEye. Jest to bardzo innowacyjna technologia, dzięki której wszyscy jesteśmy świadkami rozwoju coraz nowszych metod dokonywania płatności.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Posiadająca swój oddział we Wrocławiu spółka PayEye działa na polskim rynku od 2020 roku. Dokonując przełomowego wręcz odkrycia jej pracownicy wdrożyli technologię, która umożliwia płacenie za pomocą spojrzenia. Choć może to brzmieć nieprawdopodobne, to jest już to fakt – we Wrocławiu już dwa lata temu potwierdzono pierwszą na świecie płatność okiem, która zakończyła się powodzeniem. PayEye posiada status Małej Instytucji Płatniczej i swoją działalność prowadzi pod nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego.
PayEye to firma, której branżą jest fintech. Konkretnie rzecz ujmując technologia, którą opisujemy opiera się na rozwiązaniach wziętych z biometrii. Biometria to z kolei nauka, która zajmuje się odkrywaniem metod weryfikacji ludzkiej tożsamości na temat cech fizycznych człowieka. Mowa tu o budowie jego ciała czy też zachowaniu.
Dzięki technologii PayEya algorytmy przetwarzające tęczówkę identyfikują jej unikalny wzór, a co za tym idzie – konkretnego człowieka. Nie ma bowiem dwóch takich samych wzorów tęczówki, podobnie jak nie ma takich samych linii papilarnych. Po zeskanowaniu naszego oka system rozpoznaje nas jako użytkowników i poprzez portfel elektroniczny dokonuje płatności za nasze zakupy.
WARTO WIEDZIEĆ
Pierwszym lokalem na świecie, gdzie dokonano pomyślnej płatności okiem jest restauracja Sushi Naka Naka we Wrocławiu przy ul. Ołtaszyńskiej. Nie była to jednak płatności jednorazowa. Obecnie można zamówić tam jedzenie i zapłacić za pomocą usługi PayEye.
Nie ma żadnej przesady w stwierdzeniu, że PayEye to najnowocześniejszy jak dotąd system płatności. Właściciel podaje na swojej stronie internetowej informacje, iż istnieje ekosystem PayEye, który jest w pełni niezależny. W jego ramach funkcjonuje aplikacja mobilna umożliwiająca dokonywanie płatności. Firma stworzyła także innowacyjne urządzenia płatnicze POS, zwane też eyePOS.
Wobec tego, co proponuje PayEye dotychczasowe formy uwierzytelniania użytkownika wydają się przestarzałe. Gdy dokonujemy płatności za pomocą karty płatniczej, to już wprawdzie nie zawsze musimy wpisywać PIN, ale PayEye ma tę przewagę, że nie potrzebujemy żadnego przedmiotu, byśmy mogli zapłacić. Można żartobiliwie podsumować: płatność kartą wymaga posiadania karty, płatność PayEye – posiadania oczu.
Korzystanie z tej usługi wymaga od nas w pierwszej kolejności posiadania konta PayEye code. Założymy je po pobraniu aplikacji mobilnej ze strony spółki. Aplikację pobieramy na swój telefon, a następnie robimy sobie zdjęcie. Dzięki temu aplikacja zapisze wzór naszej tęczówki oka w formie cyfrowej. Aby móc dokonywać płatności możemy zasilić nasz portfel elektroniczny lub podpiąć do aplikacji kartę płatniczą. Pamiętajmy, że kwota transakcji, którą możemy zapłacić wzrokiem nie może przekraczać dostępnych środków finansowych. Kiedy już wykorzystamy wszystkie środki finansowe z naszego portfela możemy ponownie go doładować.
Jak zwykle w przypadku nowoczesnych technologii pojawia się pytanie o to, czy jest to w pełni bezpieczne? Otóż, wspomnieliśmy już o tym, że tęczówka oka jest oryginalna i niepowtarzalna, jak linie papilarne. Wobec tego, aby ktoś mógł dokonać płatności z nas – i de facto w ten sposób nas okraść – musiałby posiadać nasze oczy. Może brzmi to makabrycznie, ale taka jest prawda – bez wzoru tęczówki oka konkretnego, jednego tylko użytkownika dokonanie płatności PayEye nie jest możliwe.
Współczesna medycyna przewiduje coś takiego jak przeszczep tęczówki. Jednakże jest to sztuczna tęczówka i nie ma to przełożenia na coś takiego, jak kradzież wzoru cudzej tęczówki. Czy jednak jest możliwe, by ktoś zapłacił poprzez PayEye za nas? Niestety, choć jest to bardzo trudne to także możliwe.
Chodzi o to, że ktoś musiałby najpierw zrobić zdjęcie naszej tęczówki w bardzo wysokiej jakości. Następnie musiałby je wydrukować, stosując druk uwzględniający najwięcej szczegółów na zdjęciu. Potem musiałby nałożyć na zdjęcie tęczówki soczewkę kontaktową. Tak przygotowaną konstrukcję mógłby przyłożyć do terminala i w ten sposób zapłacić za nas.
Musimy nadmienić jeszcze, że do płacenia za pomocą PayEye potrzebne są specjalne terminale – już wspominaliśmy o oryginalnych urządzeniach spółki. Chodzi o to, że potrzebny jest terminal, który zeskanuje nasze oczy. Tak więc do płacenia drogą PayEye potrzeba osobnego rodzaju urządzenia, a zwykłe, tradycyjne terminale płatnicze nic tu nie wskórają.
Dodano: