Jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i BIK przeterminowane zobowiązania biznesu wobec kontrahentów i banków tylko w dwa wakacyjne miesiące podwyższyły się o 1,25 mld zł i na koniec sierpnia przekroczyły 42,5 mld zł. Jednocześnie odsetek firm informujących o ponad 60-dniowych opóźnieniach w spływie należności spadł z 42 procent w drugim kwartale do 35 procent w trzecim kwartale. Nieopłacone należności wzrosły o ponad 3 mld zł do 42,5 mld zł licząc od początku roku do końca sierpnia. Problemy finansowe ma 313,25 tys. aktywnych, zawieszonych i zamkniętych firm. To o 1,9 tys. więcej niż na koniec ubiegłego roku.
Od początku roku w transporcie przybyło 1,2 tys. niesolidnych dłużników, ponad 600 w przemyśle i działalności profesjonalnej i naukowej. O ponad 500 więcej niż na koniec roku 2022 firm z przeterminowanymi zobowiązaniami jest natomiast w budownictwie. O 15 procent, czyli dwa razy bardziej niż u ogółu firm wzrosły zaległości w przedsiębiorstwach z obszaru Działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej (m.in. architekci, holdingi, projektanci, doradztwo oraz badania i rozwój). Biznesy z kategorii Informacja i komunikacja odnotowały zmianę ponad 11 procentową, transport oraz Obsługa rynku nieruchomości 10 procentową, Przemysł i Handel ponad 9 procentową, a Zakwaterowanie i gastronomia niewiele mniej.
Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej poinformował z kolei o rekordowej liczbie ogłaszanych każdego miesiąca restrukturyzacji firm.
Przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą (JDG) stanowią aż 2/3 zadłużonych wśród firm widniejących w Krajowym Rejestrze Długów. Są oni winni wierzycielom 4,92 mld zł. To kwota o 442 mln zł wyższa niż w końcówce roku ubiegłego i o 604 mln zł wyższa niż rok temu. Sami przedsiębiorcy mają do odzyskania od klientów 900 mln zł.
W bazie danych KRD widnieje ponad 163 tys. JDG a średnie zadłużenie każdej z nich sięga 32,2 tys. zł. Blisko 1,3 mld zł długów mają mikrofirmy z branży handlowej i to właśnie one są w najgorszej sytuacji. Następne na tej niechlubnej liście są firmy transportowe z zadłużeniem w wysokości 798 mln zł i firmy budowlane z długiem w kwocie 775 mln zł.
26,5 tys. podmiotów z niezapłaconymi zobowiązaniami na kwotę 867 mln zł, ma siedzibę w województwie mazowieckim i to właśnie w tym województwie jest najwięcej zadłużonych mikrofirm. 20,5 tys. mikroprzedsiębiorstw ze Śląska zalega na 619 mln zł i to oni zajmują drugie miejsce tego rankingu. Podium zamyka natomiast Wielkopolska, gdzie 16,6 tys. podmiotów powinno oddać 549 mln zł długu.
Kwotę 2,27 mld zł czyli największe zadłużenie mikrofirmy mają wobec funduszy sekurytyzacyjnych, które odkupiły długi od pierwotnych wierzycieli, głównie od banków, towarzystw ubezpieczeniowych a także operatorów telefonicznych. Drugim największym wierzycielem JDG-ów któremu jednoosobowe firmy muszą oddać 1,1 mld zł jest sektor finansowy (banki, firmy leasingowe). Ze spłatą zaległości w kwocie 485,7 mln zł JDG-i zalegają wobec firm branży handlowej. 279,6 mln zł to zaległości wobec agencji reklamowych, 128 mln zł wobec firm przetwórstwa przemysłowego.
Jako wierzyciele jednoosobowe działalności gospodarcze mają do odzyskania od swoich klientów aż 900 mln zł. Średnie i duże spółki prawa handlowego są im winne najwięcej, bo aż 385 mln zł. Aż 317 mln zł powinny oddać mikroprzedsiębiorcom także same JDG-i, a 158 mln zł zalegają im konsumenci.
Żródło:
https://krd.pl/
https://www.big.pl/
Zaktualizowano:
Dodano: