Karta kredytowa pozwala na dokonywanie płatności zwłaszcza wtedy, kiedy nagle jest taka potrzeba. Jednak nieodpowiedzialne korzystanie z niej negatywnie wpływa na zdolność kredytową. Chodzi tutaj nie tylko o wnioskowanie i sam fakt wydania karty, ale też w dużej mierze o brak terminowych wpłat oraz nadmierne zadłużenie.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Zapewne już dla znakomitej większości naszych Czytelników oczywiste jest, że kiedy biorą oni zobowiązanie - np. pożyczkę ratalną czy kredyt gotówkowy - to wówczas z ich zdolnością kredytową dzieje się kilka rzeczy. Po pierwsze ocenia ją instytucja finansująca. Po drugie, już po wydaniu pozytywnej decyzji zdolność się obniża. Jest tak, bo na Twoje konto ląduje już jeden dług, a więc obciąża Cię finansowo, przez co zaciąganie kolejnych kredytów może okazać się trudniejsze albo niemożliwe.
Nie inaczej jest w przypadku karty kredytowej. Jeśli ją już posiadasz, to musiałeś wcześniej wnioskować o konkretny limit. Gdybyś teraz chciał wziąć kolejne zobowiązanie, to bank popatrzy właśnie na to, ile wynosi Twój limit. Nawet jeśli korzystałeś z niego w małym stopniu albo wcale, to możliwość skorzystania zawsze istnieje. A to dodatkowo obciążyłoby Cię finansowo - co pożyczyłeś na karcie, to musisz oddać.
Przy ocenie zdolności kredytowej bank analizuje nie tylko aktualne zadłużenie, ale również dostępne limity, które potencjalnie mogą zostać wykorzystane. Oznacza to, że nawet jeśli nie korzystasz z przyznanego limitu, bank i tak uwzględnia go w kalkulacji ryzyka.
Przykład. Jeśli masz kartę kredytową z limitem 10 000 zł, bank może przyjąć, że co miesiąc spłacasz ok. 5% limitu, czyli 500 zł. Dla banku to tak, jakbyś miał stałe, miesięczne zobowiązanie w tej wysokości, co zmniejsza Twoją zdolność kredytową.
Można mówić o kilku okolicznościach, w których karta kredytowa wpływa na zdolność w sposób negatywny:
Informacje o karcie kredytowej trafiają do Biura Informacji Kredytowej (BIK), które tworzy Twój scoring – punktową ocenę wiarygodności finansowej. Regularne i terminowe spłaty poprawiają ocenę w BIK i pokazują bankowi, że umiesz odpowiedzialnie korzystać z kredytu. Natomiast opóźnienia w spłatach, nawet o kilka dni, mogą obniżyć Twój wynik i utrudnić uzyskanie kredytu w przyszłości.
Niższa zdolność kredytowa to mniejsza szansa na kolejne zobowiązania. W oczach banku będziesz mniej wypłacalny. Instytucja policzy, ile musisz spłacać w ramach karty kredytowej, jak to się ma do Twoich dochodów, a także uwzględni, ile pieniędzy pozostanie Ci co miesiąc, po dokonaniu płatności. Dopiero wtedy rozważy, czy rata kredytu, o który wnioskujesz nie będzie dla Ciebie nadmiernym ciężarem.
Bardzo ważne jest to, że jeśli kiedyś już spóźnisz się z płatnościami z tytułu wykorzystanego limitu na karcie kredytowej, to później ta sama instytucja może nie chcieć Ci udzielić wysokiego limitu na karcie. Nauczona doświadczeniem zaproponuje Ci niższą sumę. Wszystko dlatego, że spadnie Twoja zdolność kredytowa, zwłaszcza w aspekcie wiarygodności.
Warto też wspomnieć o tym, że korzystanie z karty w pewnym zakresie może rodzić dodatkowe koszty. Będzie tak np. wtedy, gdy w ramach umowy naliczane będą opłaty za wypłatę gotówki z bankomatu za pomocą karty. Jeśli będziesz to robić często i regularnie, to także zwiększy Twoje zadłużenie. Ergo - będziesz mieć więcej do spłaty, a to znów odbije się negatywnie na zdolności kredytowej.
W takim przypadku najlepiej będzie uregulować powstałe zaległości oraz kontynuować płatności w terminie. Pamiętaj, że negatywne informacje znalazły się już w bazie BIK. Wstrzymaj się jakiś czas z wnioskowaniem o kolejny kredyt. Nie działaj pochopnie, w pierwszej kolejności zajrzyj do raportu BIK. Oceń sytuację. Następnie przygotuj sobie plan na dalszą spłatę karty. Gdyby pojawiły się kolejne trudności, koniecznie skontaktuj się z bankiem i wyjaśnij zaistniałą sytuację, zanim powstaną kolejne zaległości.
Kiedy już popłacisz wszelkie zaległości, zastanów się dobrze, czy chcesz dalej korzystać z tego produktu. Daje on duże szanse, bo zawsze masz dodatkowe środki ze sobą, ale skoro już w Twoim przypadku pojawiły się kłopoty, to musisz być już teraz na 100% wypłacalny. Jeśli nie jesteś albo przewidujesz problemy w tym zakresie wstrzymaj się i na jakiś czas nie korzystaj z tej opcji. W takich przypadkach rezygnacja z karty kredytowej - przynajmniej czasowa - pozwoli Ci uporządkować finanse i złapać oddech.
Jeśli od początku spłacasz kartę terminowo i korzystasz z limitu na rozsądnym poziomie, to jak najbardziej może to wpływać pozytywnie na Twoją zdolność kredytową. Po zakończeniu umowy, Twoja historia kredytowa będzie lepsza. Kolejny potencjalny kredytodawca zobaczy, że jesteś słowny i może Ci ufać. Zaczniesz uchodzić za kogoś, kto najprawdopodobniej raty kolejnego zobowiązania spłacać będzie bez opóźnień.
Warto korzystać z karty kredytowej tak, aby nie rodziło to dodatkowego ryzyka opóźnień w spłacie oraz osłabienia zdolności kredytowej. Pamiętaj aby:
Takie działania nie tylko nie wpłyną negatywnie na Twoją zdolność kredytową, ale wręcz przeciwnie - mogą ją poprawić. Pozytywne informacje spłyną do BIK-u, tworząc obraz Ciebie jako wypłacalnego i wiarygodnego klienta.
Wielu klientów myli te dwa produkty, jednak mają one zupełnie inne znaczenie dla banków. Karta debetowa działa w ramach środków zgromadzonych na koncie. Nie jest formą kredytu, więc nie wpływa na zdolność kredytową. Zaś karta kredytowa daje dostęp do środków banku, a nie własnych, dlatego traktowana jest jak zobowiązanie kredytowe.
Dodano: