Począwszy od 13 grudnia 2023 roku mamy w Polsce nowy rząd koalicyjny, tworzony przez polityków KO, Trzeciej Drogi oraz Lewicy. Jedną z pierwszych ważniejszych decyzji nowej władzy było przegłosowanie ustawy budżetowej na rok 2024. Już sam projekt powstały w grudniu zeszłego roku zakładał, że deficyt budżetu państwa ma wynieść 184 mld złotych. Ważne jest to, że przy ustalaniu budżetu istotne były założenia, iż w całym 2024 roku będziemy mieli wzrost PKB na poziomie 3%, natomiast średnia inflacja wyniesie 6,6%.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Były już rząd Prawa i Sprawiedliwości miał swój plan na rządzenie na kolejną kadencję. Faktycznie udało mu się zrealizować niektóre założenia na rok 2024, choćby w sektorze pracowniczym - dalsze podnoszenie płacy minimalnej - czy w zakresie świadczeń socjalnych - np. podwyżka 500 plus do 800 plus. W wyniku m.in. tych działań, ale też szeroko zakrojonej polityki deficyt budżetu na 2024 r. miał ukształtować się na poziomie ok. 164 mld zł. Ustawa budżetowa nowej koalicji rządzącej zakładała jeszcze większe obciążenie finansów państwa. Pierwotnie deficyt miał być wyższy o 30 mld zł, ale ostatecznie będzie to 20 mld, i wyniesie 184 mld zł.
Sama wartość deficytu budżetowego, czyli 184 mld zł to nie wszystko. Trzeba tu jeszcze koniecznie wspomnieć o założeniach, na podstawie których został ustalony taki deficyt, a które dotyczą wysokości inflacji za cały rok 2024 - 6,6% oraz wzrostu PKB - o 3%. Ponadto przewidziano, że w ciągu całego roku średnie wynagrodzenie wyniesie o 9,8% więcej niż w roku poprzednim. Należy tez pamiętać o kwocie netto potrzeb pożyczkowych, która wynosi 250 mld zł. Warto wspomnieć, że już sam projekt budżetu na 2024 rok zakładał, iż wydatki państwa wyniosą 849,3 mld zł, natomiast dochody 684,5 mld zł.
Dobrze jest się przyjrzeć kilku strategicznym sektorom, które otrzymają pieniądze z budżetu państwa w 2024 roku. Na początek obronność, z uwzględnieniem Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych - 4,2% PKB czyli 158,9 mld zł. Program Rodzina 800+ będzie kosztował 63,7 mld złotych. Na publiczną służbę zdrowia nowy rząd wyda 190,9 mld zł. Natomiast wypłata 13 i 14 emerytury będzie kosztowała niemal 30 mld zł.
Deficyt budżetowy wyniósł zdecydowanie więcej, niż pierwotnie zakładano i wcale nie jest mały. Wręcz przeciwnie - jest na poziomie naprawdę zatrważająco wysokim. Jednak trudno wyobrazić sobie inny scenariusz, np. ze znacznie niższym deficytem przy jednoczesnej realizacji obietnic wyborczych Koalicji. Realizacja takich elementów programowych jak chociażby nowości w polityce mieszkaniowej, czy podwyżki wynagrodzeń w budżetówce - np. dla nauczycieli o 30 proc. - nie mogła się odbyć bez zwiększenia wydatków państwa.
Dodano: