Według danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny w kwietniu 2024 r. w ujęciu rok do roku średnie miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 11,3 proc., co jest niebanalnym wynikiem. Choć płace rosną najszybciej od wielu lat, to jednak nie można mówić o samych pozytywach. A co to oznacza dla potencjalnych kredytobiorców?
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Średnia krajowa na poziomie 8271 zł brutto i wzrost rok do roku o 11,3 proc. - taki stan w polskiej gospodarce został odnotowany w kwietniu 2024 roku. Warto wiedzieć, że ten wynik jest najlepszy od dekad. Bardzo dawno nie mieliśmy w Polsce do czynienia z sytuacją, w której to wzrost płac rok to roku byłby na tak wysokim poziomie. Można więc powiedzieć, że w ujęciu ogólnym zjawisko to skutecznie zredukowało spadek wartości nabywczej pieniądza z ubiegłych lat. Choć trzeba pamiętać także o tym, że bardzo wielu Polaków realnie wcale nie osiąga średniego wynagrodzenia, a znacząco niższe.
Co jednak znamienne, to fakt, że choć średnio Polacy zarabiają więcej, to jednak w sektorze przedsiębiorstw zatrudnienie spadło o 0,4 proc. Nie można nie łączyć kropek - wyższe pensje to także wyższe koszty pracodawców, a nie wszyscy właściciele firm mogą sobie pozwolić na taki zwiększony wydatek. Wyższe przeciętne wynagrodzenie brutto w naszym kraju to dla jednych realna radość, a dla innych pożegnanie ze stanowiskiem pracy.
To, co jeszcze zauważymy w danych GUS to produkcja wzrosła o 7,9 proc. w porównaniu do roku ubiegłego. Jednakże jest niższa od tej z marca o 2,2 proc., co wcale nie jest informacją pozytywną. Jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny obecnie świetnie radzi sobie branża chemiczna, natomiast najgorzej wyglądają producenci urządzeń elektrycznych.
Dalsze informacje od PIE nie pozostawiają wątpliwości - najprawdopodobniej do końca 2024 roku będziemy mieli do czynienia z dalszym wzrostem wynagrodzeń i wynik ten może dalej być dwucyfrowy w porównaniu z wynagrodzeniami z zeszłego roku. Mimo to tempo wzrostu będzie spadać. Być może wyhamuje całkowicie już w 2025 roku. Pracodawcy nie będą mogli spełniać finansowych oczekiwań pracowników, a te przecież będą coraz większe.
Klienci, którzy realnie poczuli w swoich kieszeniach wzrost wynagrodzenia mogą z większym prawdopodobieństwem starać się o kredyt gotówkowy bądź kredyt hipoteczny. Pamiętaj, że zarobki wyższe nawet o paręset złotych (w porównaniu z poprzednim rokiem) zawsze oznaczają większą zdolność kredytową. To znacząco zwiększa prawdopodobieństwo, iż bank wyda pozytywną decyzję kredytową.
Dodano: