Inwestycyjny zryw firm

Opublikowano: 2025-07-16 11:15 Dagmara Konik 3 min. czytania

Inwestycyjny zryw firm

Inwestycyjny zryw firm

Coraz więcej firm planuje inwestycje rozwojowe, mimo wciąż wymagającego otoczenia gospodarczego. Jak pokazuje badanie dla BIG InfoMonitor, aż 45% przedsiębiorstw deklaruje gotowość do inwestowania w ciągu najbliższych 12 miesięcy – to znaczący wzrost w porównaniu do 30% rok wcześniej.

Najbardziej proinwestycyjnie nastawione są firmy z sektora usług (55%) i produkcji (53%). W transporcie chęć rozwoju zgłasza 48% przedsiębiorstw, w budownictwie 44%, a najmniej aktywni inwestycyjnie pozostają przedstawiciele handlu – jedynie 33%.

Plany inwestycyjne finansowane będą głównie ze środków własnych – taką formę wskazuje 60,5% respondentów. Równolegle część firm rozważa pozyskanie dotacji unijnych lub rządowych (30,3%), kredytów bankowych (29,8%) oraz leasingu (27,2%). Emisję obligacji lub akcji planuje zaledwie 9% firm.

Cztery powody większej aktywności inwestycyjnej firm:

  1. Innowacje i konkurencyjność – nowe technologie poprawiają efektywność i jakość usług.
  2. Elastyczność – zwłaszcza firmy produkcyjne inwestują w adaptacyjne linie produkcyjne.
  3. Nowe modele biznesowe – poszukiwanie dodatkowych źródeł przychodu poprzez nowe usługi i doświadczenia dla klientów.
  4. Wsparcie państwa – m.in. programy rozwoju i inwestycje w obszarze obronności.

– To pozytywny trend, zważywszy że przez ostatnią dekadę poziom inwestycji w Polsce był niski. Ich udział w PKB sięgał zaledwie 17%, przy średniej unijnej wynoszącej 21%. Co więcej, dominowały inwestycje publiczne, a nie prywatne. Szkoda jednak, że firmy nadal niechętnie korzystają z dźwigni finansowej, zamiast tego wybierając samofinansowanie – komentuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Zatory płatnicze blokują rozwój

Jednocześnie aż 80% przedsiębiorców wskazuje na problemy z płynnością finansową – efekt pogarszającej się sytuacji firm współpracujących. To znacząco ogranicza możliwości inwestycyjne, zwłaszcza w handlu.

– Nawet pojedyncze opóźnienia w płatnościach mogą w dłuższej perspektywie prowadzić do poważnych zatorów płatniczych. Te zaś utrudniają planowanie inwestycji i generują dodatkowe koszty związane z windykacją – ostrzega dr hab. Rogowski.

Na koniec maja br. łączne zaległości firm – zarówno kredytowe, jak i pozakredytowe – przekroczyły rekordowe 45,5 mld zł. Status niesolidnych płatników miało ponad 328 tys. przedsiębiorstw.

 

Źródło: https://www.big.pl/

Zaktualizowano: 16.07.2025

Dodano: 16.07.2025

Czy ten artykuł był pomocny?


Ocena / gł.
Top