Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej planuje w ciągu 2-3 tygodni rozpocząć konsultacje Krajowego Planu Odbudowy – podano w treści komunikatu.
"W ciągu dwóch-trzech tygodni planujemy rozpocząć konsultacje społeczne dokumentu. Poszczególni interesariusze, w tym pracodawcy, będą mieli więc czas na odniesienie się do projektu i przedstawienie propozycji uzupełnień" – jak wynika z treści komunikatu.
Resort podaje, że najważniejsze i najbardziej pracochłonne zadania zostały już wykonane, a prace nad planem odbudowy są zaawansowane. Wszystko odbywa się przy ścisłej współpracy z Komisją Europejską, z którą dyskutowano większą część propozycji.
Ministerstwo deklaruje, że zebrano i przeanalizowano propozycje projektów od resortów i regionów. Dzięki temu uzyskano szeroki ogląd na potrzeby inwestycyjne w całym kraju. Pojawiły się również propozycje reform gospodarczych, które są kluczowe zarówno dla Polski jak dla Komisji Europejskiej.
Na chwilę obecną dopracowywane są ostatnie szczegóły i do końca kwietnia najpóźniej, dokument zostanie przekazany do Komisji Europejskiej. (źródło: PAP Biznes).
W piątek 05 lutego 2021 odbyła się kolejna w tym roku konferencja prasowa Prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego. Prezes NBP w konferencji trwającej niespełna godzinę, odpowiadał na pytania dziennikarzy, które dotyczyły tematyki stóp procentowych, ewentualnych interwencji walutowych, stabilności banków czy bardzo gorącego tematu ostatnich dni – ugód banków z frankowiczami.
Jak wynika z wypowiedzi prezesa NBP – póki co stopy procentowane pozostaną bez zmian natomiast nie wykluczone, że za jakiś czas będą mogły one być ponownie obniżone. „Prawdopodobieństwo obniżki stóp ani wzrosło, ani zmalało. Utrzymuje się na takim samym poziomie” – mówił prof. Adam Glapiński.Jeżeli chodzi o ewentualne podwyżki stóp procentowych mówił, że w żadnej mierze NBP nie wyklucza podwyżek stóp procentowych, gdyby to się okazało niezbędne dla utrzymania stabilności cen, tak jak nie wykluczana jest obniżka stóp, gdyby okazało się to niezbędne dla podtrzymania aktywności gospodarczej przy utrzymaniu stabilności cen.
Jak wynika z wypowiedzi Prof. Adama Glapińskiego - w grudniu inflacja wynosiła 2,4 proc., a więc była prawie idealnie zgodna z 2,5 proc. celem NBP. Według prognoz również w 2021 roku inflacja pozostanie zgodna z celem.
W aspekcie stabilności banków prezes NBP powiedział, że stopy procentowe nie są ustalane ze względu na stabilność sektora bankowego, czy jego zyski, ale w stosunku do tego czego potrzebuje cała gospodarka i finanse państwa. Wskazał, że zaletą obniżek stóp procentowych, jest łatwiejsza obsługa kredytu, która zostawia w kieszeni kredytobiorców środki, które z korzyścią dla gospodarki mogą być przeznaczone na inne cele, na konsumpcję. Prof. Adam Glapiński podkreśla , że dotychczasowe obniżki stóp procentowych zostawiły w kieszeniach konsumentów miliardy złotych. Reasumując prezes NBP zapewnił, że stabilność banków nie jest zagrożona.
Podczas konferencji prof. Adam Glapiński wspomniał, że „w IV kwartale 2020 r. była taka sytuacja, że nasza polityka pieniężna szła w jednym kierunku – rozluźniania warunków – a kurs w przeciwnym”. Jak mówił, celem interwencji walutowych nie jest, nigdy nie był i nie będzie konkretny poziom kursu złotego. Reakcja banku centralnego w tym zakresie to ograniczenie presji aprecjacyjnej wobec polskiej waluty i wzmocnienie oddziaływania obecnej polityki banku na polską gospodarkę.
Celem NBP jest rozluźnienie warunków monetarnych , a nie ich zacieśnienie, które miałoby miejsce w przypadku umocnienia polskiej waluty. Jak mówił prezes NBP „to by spowalniało odbicie naszej gospodarki po kryzysie pandemicznym. Rozpoczęte interwencje ograniczają to ryzyko, zapobiegają aprecjacji i będą wspierały w ten sposób oczekiwane ożywienie”.
Co do ugód banków z frankowiczami – prezes NBP odpowiadał, że jest to sprawa dyskutowana głównie w mediach. W NBP dedykowana została osoba do obserwacji prac banków zmierzających w kierunku uzgodnienia stanowiska w sprawie wspomnianych ugód.
Prezes NBP wyjaśniał , że zasadniczo „nie ma takiej propozycji. Nie ma propozycji, która moglibyśmy jako Zarząd NBP poddać analizie i się w tej sprawie wypowiedzieć. Nie ma decyzji banków co do tego, że chciałby jakąś propozycję wykorzystać, czy zrealizować jakiś plan. My nie wiemy czy takie banki w ogóle są, czy dojdą do porozumienia, jaką część sektora to może obejmować”.
Zatem czas pokaże, w którą stronę pójdzie jedna z największych spraw finanansowych polskich banków, jak i tysięcy konsumentów, którzy skorzystali z kredytu frankowego.
Jak czytamy w poniedziałkowej „Rzeczpospolitej” - adwokaci oskarżonych o oszustwa w GetBacku masowo składają wnioski o zwrot sprawy do prokuratury. Prokuratora i pełnomocnicy klientów obawiają się, że uznanie ich wniosków nie tylko odwlecze proces na lata, ale i sprawi, że część czynów się przedawni.
Gazeta przypomina, że pierwszy akt oskarżenia Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała do sądu w październiku 2020 r. Oskarżonych jest 16 osób, w tym były prezes GetBack jak i byli menedżerowie Idea Banku, który bez zgody KNF sprzedawał ryzykowne obligacje GetBacku. Zarzuty dotyczą oszustw i wyprowadzania pieniędzy – 9 tys. osób straciło około 3 mld zł.
Sąd Okręgowy w Warszawie wyznaczył dotąd trzy posiedzenia jednak nie po to, żeby organizacyjnie zaplanować rozprawy, lecz wszystkie dotyczyły „zwrotu sprawy do prokuratury w trybie art. 344a par.1 kpk”. Sześciu obrońców oskarżonych złożyło pisemne wnioski o odesłanie sprawy do prokuratury, pozostali poparli je w sądzie.
Prokuratura uważa, że wnioski obrony zmierzają do „bezzasadnego przedłużenia postępowania”. Gdyby sąd zwrócił sprawę, to proces, wyrok i rekompensaty dla klientów odwleką się o lata. (źródło „Rzeczpospolita”)
Zaktualizowano:
Dodano: