Jak informuje Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący kierunek zmian cen towarów i usług, wzrósł we wrześniu br. o 0,9 pkt do 84,3 punktu. Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC już od kwietnia 2023 roku obserwowało spadki WPI, jednak spadki te stawały się coraz wolniejsze. We wrześniu 2023 roku po raz pierwszy od 15 miesięcy wzrósł mimo tego, że zdecydowana większość składowych wskaźnika nie uwzględnia jeszcze ogłoszonej we wrześniu decyzji RPP o obniżce podstawowych stóp procentowych. Skutki tej decyzji będą działały w perspektywie najbliższych kilku miesięcy w kierunku ponownego przyspieszonego tempa wzrostu cen i znajdą swe odzwierciedlenie w kolejnych danych statystycznych.
Z wynika najnowszego raportu BIEC, spośród ośmiu składowych Wskaźnik Przyszłej Inflacji cztery działały w kierunku wzrostu inflacji a cztery w kierunku jej spadku.
Analitycy BIEC wskazują na to, że wyższa zdolność kredytowa, niższe raty od zaciągniętych kredytów oraz niższe oprocentowanie depozytów zwiększą popyt konsumpcyjny i jednocześnie presję na wzrost cen. Słabnący kurs złotego wraz z drożejącymi surowcami podniesie z kolei ceny importu, a krajowym producentom stworzy możliwość do podniesienia cen na towary substytucyjne.
Główny Urząd Statystyczny pod koniec sierpnia podał szybki szacunek inflacji w sierpniu; inflacja liczona rok do roku spadła do 10,1 procent z 10,8 procent w czerwcu, a wobec lipca nie zmieniła się. Komisja Europejska obniżyła natomiast w poniedziałek prognozy inflacji dla Polski na rok 2023 z 11,7 procent na 11,4 procent i podwyższyła prognozy inflacji na rok 2024 z 6 procent na 6,1 procent.
Zaktualizowano:
Dodano: