Upadłość konsumencka w II kwartale bieżącego roku

Opublikowano: 2023-09-07 12:00 Dagmara Konik 4 min. czytania

Upadłość konsumencka w II kwartale bieżącego roku

Upadłość konsumencka w II kwartale bieżącego roku

Jak wynika z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej w drugim kwartale bieżącego roku upadłość konsumencką ogłosiło 5,2 tys. osób. Dłużnicy łącznie pozostawili po sobie prawie 147,4 mln zaległości. Łącznie w pierwszym półroczu br. liczba ogłoszonych bankructw przekroczyła 10 tys. a COIG przewiduje, że na koniec roku może osiągnąć poziom niespotykany od lat i być wyższa niż 20 tys.

W drugim kwartale 2023 roku kłopoty 48 procent przyszłych bankrutów było widać w KRD na 2 lata przed ogłoszeniem upadłości. Trzy miesiące przed w rejestrze widniało 61 procent osób, a w dniu ogłoszenia upadłości odsetek ten wzrósł do 64 procent.

W okresie między kwietniem a czerwcem najwięcej przeterminowanych płatności wśród konsumentów, którzy ogłosili upadłość, miały osoby w wieku od 36 do 55 lat. Ich zadłużenie wobec wierzycieli osiągnęło kwotę 80,8 mln zł. W grupie wiekowej powyżej 56 r.ż. należności zsumowały się do 44,3 mln zł. Dłużnicy z grupy od 26 do 35 lat nie uregulowali 22 mln zł. Wśród dłużników, którzy w drugim kwartale br. ogłosili upadłość, była też niewielka ilość dłużników w wieku od 18 do 25 lat. Ich długi sięgały 1 mln zł.

Według danych KRD wśród niewypłacalnych konsumentów w drugim kwartale br. nieco częściej widnieli mężczyźni. Ich niespłacone zadłużenie wyniosło 84,8 mln zł w. Kobiety wpisane do KRD, które nie poradziły sobie finansowo, zostawiły nieuregulowane należności wobec firm i różnych instytucji na kwotę 63,6 mln zł.

Na kwotę 24 mln zł zadłużeni byli konsumenci widniejący w KRD mieszkający na Śląsku. Na drugim miejscu wśród województw pod tym względem uplasowało się Mazowsze z długiem w wysokości 22 mln zł. W czołówce tego niechlubnego rankingu znalazła się także Wielkopolska, gdzie wierzyciele nie doczekali się od dłużników spłat na kwotę 20 mln zł.

Konsumenci, którzy ogłosili bankructwo, zamieszkujący miasta pozostawili po sobie do spłacenia zobowiązania na kwotę 79,3 mln zł. Największe kwoty do zwrotu mają mieszkańy miast o liczebności 20-50 tys. oraz tych o liczebności powyżej 300 tys.

Spośród 147,4 mln zł długów pozostawionych po upadłych konsumentach ponad 90,5 mln zł przejęły już instytucje zarządzające wierzytelnościami, takie jak firmy windykacyjne czy fundusze sekurytyzacyjne. Składa się na to 5662 zobowiązań należących do 2790 dłużników. Wobec branży finansowej (banki, pożyczkodawcy, ubezpieczenia itp.) bankruci mają zaległości rzędu 50,7 mln zł. Z kolei 3,7 mln zł są winni administracji państwowej i samorządowej, w tym za 3/4 tej kwoty odpowiadały długi których nie umarza nawet ogłoszenie upadłości czyli długi alimentacyjne,. Na zwrot przeszło 1,5 mln zł czekali też operatorzy telekomunikacyjni.

Upadłość konsumencka powinna być dla osoby zadłużonej ostatecznym rozwiązaniem. Wcześniej dłużnik powinien jednak zrobić wszystko, aby tego uniknąć. Zanim zdecydujemy się na złożenie w sądzie wniosku o upadłość, warto najpierw przyjąć pomoc negocjatorów, którzy działają w imieniu wierzycieli.

 

Żródło: https://krd.pl/

Zaktualizowano: 07.09.2023

Dodano: 07.09.2023

Czy ten artykuł był pomocny?


Ocena / gł.
Top