Temat zadłużenia bywa często drażliwy, ale zobowiązania, które wszyscy zaciągamy są naszą codziennością. Niestety zdarzają się i takie sytuacje, w których wierzyciel pozostaje bez swojej należności. Czy wówczas skończyć się to musi interwencją komornika? Niekoniecznie. W wielu przypadkach wierzycielowi zależy na jak najszybszym odzyskaniu pieniędzy. Wówczas może wystawić dane zadłużenie na giełdzie długów.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Giełda długów, inaczej: giełda wierzytelności to internetowa platforma, na której osoby prywatne, a także przedsiębiorcy mogą wykupywać od wierzyciela długi albo jeśli sami są wierzycielami sprzedawać długi zainteresowanym podmiotom. Innymi słowy jest to rejestr informacji gospodarczych na temat konkretnych, niespłaconych zobowiązań.
NOTKA PRAWNA
Giełdy długów są całkowicie legalne, a kupno i sprzedaż długu są regulowane przez: art. 4 Ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych, oraz przez art. 23 ust. 1 pkt 5 Ustawy o ochronie danych osobowych.
Jak właściwie wygląda sprzedanie długów? Pokażemy teraz w kilku krokach, jak działa giełda długów:
Aby dług został sprzedany w ramach giełdy wierzytelności dłużnik nie może wyrazić swojego sprzeciwu wobec takiej czynności. Gwarantuje to prawo cesji, co gwarantuje Kodeks cywilny. Jednakże, jeśli w umowie widnieje wyraźnie zastrzeżenie, które mówi o tym, że w tym przypadku nie można dokonać cesji, to wówczas wierzyciel nie ma prawa wystawić długu na giełdzie wierzytelności. Mowa tu o umowie dotyczącej zobowiązania.
Kiedy wierzyciel dokona już sprzedaży długu to wówczas dłużnik ma nowego wierzyciela, wobec którego musi spłacić zobowiązanie. Tak więc sytuacja dłużnika nie zmienia się, jeśli chodzi o jego obowiązek zapłaty należności. Jednakże sprzedaż długu z całą pewnością poprawia sytuację wierzyciela. Kiedy otrzymuje on pieniądze, jest w stanie utrzymać płynność finansową i może dokonywać innych transakcji, inwestycji, zakupów, itd.
Podstawowymi klientami wykupującymi długi od wierzycieli są firmy windykacyjne. Na co dzień zajmują się one windykacją należności, mają swoje sposoby, aby nakłonić dłużnika do spłaty zaległego zobowiązania. Takie podmioty wykonują te czynności w sposób bardzo profesjonalny i na pewno szybciej pozyskają pieniądze, niż gdyby robił to poprzedni wierzyciel, który na co dzień nie zajmuje się kwestiami związanymi z windykacją.
Inną grupą klientów są przedsiębiorcy. Dotyczy to zwłaszcza właścicieli takich firm, które współpracują z wieloma klientami i kontrahentami. Jeżeli przedsiębiorca ma do zapłaty należność wobec kontrahenta, może on sprawdzić, czy ten kontrahent nie figuruje na giełdzie długów jako dłużnik, którego dług został właśnie wystawiony na sprzedaż. Wówczas na drodze tzw. potrącenia przedsiębiorca może wykpić dług kontrahenta, a następnie go umorzyć. Jest to swoisty rodzaj zapłaty zamiast pieniędzy.
Kiedy wierzyciel zdecyduje się wystawić dług na sprzedaż wówczas zamieszcza na giełdzie wierzytelności informacje zarówno o samym długu jak i o dłużniku. Będą to:
Gdzie jest w tym wszystkim RODO? Otóż przepisy rozporządzenia o ochronie danych osobowych w tym przypadku nie obowiązują.
W naszym kraju działa więcej niż tylko jedna giełda długów. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę internetową odpowiednią frazę, a wyświetlą nam się adresy stron aktualnie działających giełd wierzytelności. Często na tych stronach wierzyciele mogą znaleźć pomoc w przypadku, gdy tracą płynność finansową i potrzebują szybkiego odzyskania należności.
Kiedy dłużnik znajdzie się już na giełdzie długów to wówczas zawsze ma możliwość negocjacji z nowym wierzycielem. Często sytuacja wygląda tak, że dłużnik z różnych powodów nie jest w stanie spłacić zobowiązania na czas. Przy pomyślnie przeprowadzonych negocjacjach dług może zostać przeliczony ponownie, może też zostać wyznaczony nowy termin spłaty długu. Być może pojawi się także opcja rozłożenia spłaty zobowiązania na raty. W niektórych przypadkach możliwe jest też podpisanie ugody między dłużnikiem a nowym wierzycielem.
WARTO WIEDZIEĆ!
Pamiętajmy, że gdy już znajdziemy się na giełdzie długów to zawsze warto kontaktować się z wierzycielem i próbować negocjacji. Dzięki temu możemy zyskać możliwość korzystniejszego dla nas rozwiązania.
Dodano: