Wakacje kredytowe niewątpliwie pomagają szczególnie tym, dla których rata zobowiązania stanowi zbytnie obciążenie budżetu domowego. Z zawieszenia spłaty rat klienci skwapliwie korzystali zarówno w 2022 r. jak i 2023 r. - co łącznie dało im możliwość zawieszenia aż 8 rat. W związku z tym, że od października zeszłego roku rządzi już inna elita polityczna pojawiło się pytanie o możliwość przedłużenia wakacji kredytowych. Póki co projekt ustawy mający wprowadzić zmiany w życie jest póki co w zawieszeniu.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Kredyt hipoteczny jak zresztą każe zobowiązanie nakłada na klienta tę odpowiedzialność, że co miesiąc należy regulować raty, spłacając tym samym pożyczony kapitał wraz z odsetkami. Niestety, niekiedy budżet domowy klienta jest zbyt obciążony takim obowiązkiem. W związku z tym w grę wchodzą różnego rodzaju rozwiązania, w tym te zaproponowane przez rząd. Obecna koalicja obiecała przedłużenie wakacji kredytowych na 2024 rok. Problem tkwi w tym, że obecny projekt ustawy, a właściwie prace nad nim, które trwają w rządzie, są obecnie w stanie zawieszenia. Klienci nie otrzymają zatem żadnych konkretów. Można jedynie spekulować.
Przypomnijmy, że rządowe wakacje kredytowe to pomysł jeszcze poprzedniej ekipy rządzącej. Była to reakcja na drastyczny wzrost rat kredytów hipotecznych, co było spowodowane kryzysem, trwającym od końcówki 2021 roku. Na taki stan rzeczy złożyło się kilka aspektów. Była to nieodpowiedzialna polityka i rekordowo niskie stopy procentowe, które spowodowały zbyt dużą sprzedaż kredytu. Potem doszła wojna na Ukrainie oraz kryzys energetyczny. W związku z tym stopy procentowe musiały zostać gwałtownie podwyższone. To z kolei spowodowało wzrost rat, niekiedy nawet i o 100% ich wartości. Klienci, zbyt obciążeni taką podwyżką mogli skorzystać z zawieszenia rat, co stało się obligatoryjne dla banków poprzez przepisy rządowej ustawy.
Początkowo obecna koalicja rządząca zapowiadała, że kredytobiorcy poznają szczegóły dotyczące nowych wakacji kredytowych najpóźniej do 1 marca 2024 r. Przy czym należy nadmienić, że miały być to już fakty, które znajdą się w ustawie. Tymczasem zawieszenie prac nad projektami powoduje, że wciąż nie mamy informacji na ten temat i raczej nieprawdopodobne jest, by sytuacja wyklarowała się do końca miesiąca. Jednakże minister finansów, Andrzej Domański w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia zapowiedział, że szczegóły poznamy wiosną. Być może ukażą się one do 31 marca 2024 r.
Wakacje kredytowe 2024 miały polegać na tym, że skorzystać z nich mogliby tylko ci klienci, których rata wynosi więcej niż 35% wartości ich dochodu. Przykładowo, jeśli Pan Kowalski uzyskuje dochód równy 5000 zł netto, a płaci ratę wynoszącą 1800 zł, to wówczas kwalifikuje się do programu. Osoby zakwalifikowane będą mogły zawiesić łącznie 4 raty w 2024 roku. Dwie w drugim kwartale, jedną w trzecim kwartale oraz jedną w czwartym kwartale.
Zmiany, które już znalazły się w projekcie ustawy zakładają także poszerzenie grona kredytobiorców, którzy mogliby skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Mowa jest tutaj o obniżeniu wskaźnika raty do dochodu z 50% do 40%. Ponadto istnieje szansa, że zostanie wprowadzona zmiana przepisu, który mówi o tym, że po spłaceniu 100 rat będzie można umorzyć 44 raty. Zmiana ma polegać na tym, że po spłacie 134 rat będzie umorzyć spłatę 64 rat. To spowoduje, że łączna suma kwoty umorzenia zwiększy się z 22 000 zł do 33 000 zł.
Dodano: