8 listopada w środę Rada Polityki Pieniężnej postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym od października poziomie. Decyzja ta wywołała różne reakcje na rynku - część graczy się zdziwiła, spodziewając się obniżki stóp, część nie uznała decyzji Rady za nic zaskakującego. Niewątpliwie operowanie stopami procentowymi ma ogromny wpływ na wiele zjawisk rynkowych, w tym na koszty kredytów, które zaciągamy w bankach. Na przestrzeni dwóch ostatnich lat każdy kredytobiorca przekonał się (raczej negatywnie) o tym na własnym portfelu.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
RPP 8 listopada 2023 r. pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie od 5 października, a więc wyniosły one:
Warto zaznaczyć, że zarówno w październiku jak i listopadzie Rada obniżała stopy procentowe. We wrześniu o 75 punktów procentowych, natomiast w październiku o 25 punktów procentowych. W związku z tym w przeciągu dwóch miesięcy łączna obniżka wyniosła 100 punktów procentowych.
Można by zapytać o powód decyzji RPP. W końcu, skoro obniżała stopy zarówno we wrześniu jak i w październiku, to dlaczego nie obniżyła także w listopadzie? Głównym powodem może być to, jakie skutki dla gospodarki wywołały obniżki we wrześniu i październiku. Jeszcze latem 2023 r. niejedna prognoza mówiła o tym, że cel inflacyjny NBP, który wynosi 2,5% zostanie osiągnięty jeszcze w 2024 roku. Tymczasem najnowsza, listopadowa projekcja NBP ujawniła, że w 2024 r. inflacja nie powinna spaść poniżej 3,2%. Oznacza to, że cel inflacyjny zostanie osiągnięty najwcześniej w 2025 roku. Wniosek jest taki, że w wyniku obniżek stóp tempo spadku inflacji znacząco zmalało.
Można też dopatrywać się przyczyn decyzji RPP w związku gospodarki z polityką. W wyniku wyborów parlamentarnych przeprowadzonych 15 października po raz pierwszy od 8 lat okazało się, że Zjednoczona Prawica nie ma wymaganej większości w Sejmie do rządzenia krajem. W przypadku, kiedy to Koalicja Obywatelska wraz ze swoimi koalicjantami - Trzecią Drogą oraz Lewicą - można spodziewać się zmiany polityki gospodarczej. Nie wiadomo zatem jeszcze jak będzie kształtowała się inflacja. Zmiana władzy zawsze może wpłynąć w bardzo dużym stopniu na gospodarkę krajową. Rada zebrała się 8 listopada po raz pierwszy po wyborach, nic więc dziwnego, że organ ten postanowił zachować się ostrożnie.
Brak obniżenia czy podwyższenia stóp procentowych nie wpływa na koszty kredytów. Kredytobiorcy począwszy od jesieni 2021 r. musieli płacić znacznie wyższe raty - niekiedy nawet o 100% przed podwyżką stóp. W związku z obniżkami stóp we wrześniu i październiku klienci mogli odrobinę odetchnąć w związku z lekką obniżką rat. Teraz jednak nic się nie zmieniło w tym zakresie i raty pozostają bez zmian - zarówno jeśli chodzi o kredyty hipoteczne jak i gotówkowe. Jeśli wiosną 2024 roku przy dobrym tempie spadku inflacji RPP zdecyduje się na ponowną obniżkę stóp, to dopiero wtedy będzie można mówić o kolejnym spadku kosztów kredytowych.
Informacja o tym, że stopy procentowe nie spadają może być optymistyczna nie dla klientów, którzy spłacają kredyty, lecz dla tych którzy gromadzą oszczędności. Dlaczego? Otóż obniżka stóp automatycznie oznacza mniejsze oprocentowanie na lokacie terminowej. A im niższe oprocentowanie na lokacie, tym mniejszy zysk zostanie wypracowany dla posiadacza takiej lokaty. Z punktu widzenia klienta gromadzącego środki na lokat najkorzystniejsze są podwyżki stóp procentowych. Jednakże takiego działa RPP nie należy się spodziewać w dającej się przewidzieć przyszłości. Dlatego też informacja o utrzymaniu stóp na aktualnym pułapie powinna być odbierania przez właścicieli lokat jako dobre zjawisko.
Dodano: