Pandemia COVID-19 (koronawirus) rozprzestrzenia się na wszystkie obszary życia społecznego. Posiada negatywny wpływ nie tylko na nasze zdrowie, gospodarkę ale również na zasobność naszych portfeli, bez względu na to ile pieniędzy w nich posiadamy. Jako konsumenci i przedsiębiorcy musimy liczyć się z faktem, iż kolejne tygodnie mogą skutkować mniejszym wpływem środków do budżetu domowego. Dlatego też zrozumiałe jest, że większość z nas posiadających kredyt, obawia się, że przez pandemię i kwarantannę nie będzie nas stać na zapłacenia raty.
Spis treści
Od kilku lat obserwujemy wzrost liczby zadłużonych konsumentów, jak i wartości ich zadłużenia. Jednak z roku na rok dynamika tego przyrostu zmniejsza się. Rozwój gospodarczy ostatnich lat, a co za tym idzie wzrost płac, malejące bezrobocie oraz transfery socjalne (program 500+, 13 emerytura) bezpośrednio przełożyły się na wzrost zamożności Polaków. A w konsekwencji wzrost naszej zdolności kredytowej, a wraz z nią apetytu na zakupy rzeczy dotychczas niedostępnych. Rok 2019 zanotował wysoką dynamiką sprzedaży kredytów. Wartości portfela kredytów prywatnych i pożyczek pokazuje dominację kredytów mieszkaniowych, które stanowią 69% portfela, o wartości 460,1 mld zł i konsumpcyjnych – 23% udział o wartości 157,1 mld zł, przy niewielkim udziale kredytów ratalnych – 3%, kart kredytowych – 2%, limitów kredytowych -2% i pożyczek –1%. Na koniec listopada 2019r. zadłużenie Polaków w Krajowym Rejestrze Długów Biurze Informacji Gospodarczej (KRD BIG) wyniosło ono ok. 46,3 mld zł i było o ok. 386 mln zł, czyli 0,8 proc., wyższe w porównaniu z grudniem 2018 r. W związku z obecną sytuacją możemy spodziewać się, że liczby te będą wzrastać.
W poniedziałek Związek Banków Polskich (ZBP) wydał komunikat, w którym informuje, że "uznaje za pożądane", aby banki podjęły "pilne działania", związane z pomocą osobom spłacającym kredyty. Rozumiemy przez to, że ZBP oraz Banki, chcą wspomóc Klientów, by nie popadli oni w kłopoty finansowe oraz uniknęli problemów ze spłatą swoich zobowiązań kredytowych w związku z pandemią koronawirusa. Zgodnie z oświadczeniem banki m.in. ułatwią, w granicach wyznaczonych przez prawo, możliwość odroczenia spłaty rat kapitałowo-odsetkowych lub kapitałowych. Proponowane rozwiązanie to zawieszenie spłaty kredytu na od 3 do 6 miesięcy, czyli tzw. wakacje kredytowe. Pomoc tę otrzymają zarówno o klienci indywidualni, jak i przedsiębiorcy.
Już dziś wiele banków oferuje tzw. wakacje kredytowe. Banki oferują wakacje kredytowe od 1 miesiąca do nawet 18 miesięcy:
Wakacje kredytowe są dobrym, czasem niezbędnym rozwiązaniem dla kredytobiorców, którzy potrzebują szybkiego wsparcia na czas podratowania budżetu domowego. W tym miejscu warto podkreślić, iż każdy bank przyznaje wakacje kredytowe na własnych zasadach, które mogą ulec zmianie w sytuacji nadzwyczajnej, z którą z pewnością mamy obecnie do czynienia.
Jak już wspomniałam wakacje kredytowe nie są nowym rozwiązaniem. Od lat stosowane są w umowach kredytów, szczególnie na większe kwoty, zwłaszcza hipotecznych, czy biznesowych. Cóż oznacza ten termin? Wakacje kredytowe, czyli odroczenie w całości (kapitałowo-odsetkowej) bądź części (kapitałowej) spłaty raty kredytu na pewien czas, nawet pół roku, który może nam pomóc w opanowaniu przejściowych trudności w domowym budżecie. Standardowo skorzystanie z takiej klauzuli umowy wymaga jednak dopełnienia pewnej procedury. Zazwyczaj decyzja podejmowana jest na podstawie negocjacji z bankiem i podpisania aneksu do umowy. Dzieje się tak, gdyż o okres zawieszenia spłaty całej bądź części raty wydłuża nam się automatycznie okres trwania umowy kredytowej.
Dziś stajemy jednak w wyjątkowej sytuacji i w związku z pandemią koronawirusa cała procedura wnioskowania o wakacje kredytowe w Bankach ma zostać uproszczona i tak przygotowana, aby można ją było zastosować bez konieczności wychodzenia z domu, czyli np. drogą elekroniczną lub przez telefon. Formalności i okres rozpatrywania wniosków mają zostaną ograniczone do minimum. „Ułatwienia mają dotyczyć kredytów mieszkaniowych, konsumpcyjnych dla klientów indywidualnych, kredytów dla przedsiębiorców i będą polegać m.in. na szybkim rozpatrywaniu wniosków tych klientów, którzy uzasadnią konieczność odroczenia (zawieszenia) spłaty kredytu ich sytuacją finansową spowodowaną pandemią koronawirusa COVID-19” – czytamy w komunikacie. „Będziemy się starali, aby stworzenie takiego wniosku było maksymalnie proste co do formy i co do metody” – mówił Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP. Związek zapewnia, że podejmowane przez banki działania służą wprowadzeniu możliwie uproszczonych działań pomocowych dla osób prywatnych i przedsiębiorstw, które są kredytobiorcami i znajdują się obecnie w trudnej sytuacji finansowej. Ułatwienia zostaną zastosowane na tych samych zasadach także wobec leasingu i faktoringu. Standardowo z opcji chwilowego zawieszenia kredytu nie może jednak skorzystać każdy - banki przewidują taką możliwość tylko dla tych, którzy terminowo spłacają raty i nie mają zaległości. Nie wiadomo jeszcze, jak będzie to wyglądało w obecnej sytuacji.
ZBP poinformował w komunikacie z dnia 16 marca, że, "Banki nie będą pobierać opłat lub prowizji za przyjęcie i rozpatrzenie wniosków dotyczących zawieszenia spłat rat kapitałowo-odsetkowych lub rat kapitałowych". Zadeklarowano również, że składanie wniosków możliwe będzie w sposób odformalizowany, tj. bez konieczności składania dodatkowych dokumentów i zaświadczeń potwierdzających w sposób szczegółowy aktualną sytuację finansowo-gospodarczą danego kredytobiorcy.
Dla wielu z nas wakacje kredytowe okażą się jedynym rozwiązaniem, by poradzić sobie z ratami kredytów w czasie pandemii COVID-19, jednocześnie nie doprowadzając do potencjalnych zaległości i utraty wiarygodności kredytowej w oczach banku. Jeżeli sądzimy, że w najbliższych tygodniach z powodu koronawirusa nie będziemy w stanie terminowo regulować naszych zobowiązań kredytowych warto zawczasu złożyć wniosek o wakacje kredytowe. Pamiętajmy jednak, że zawieszenie rat nie oznacza braku ich spłaty, czyli anulowania. Raty te będzie należało spłacić w przyszłości. Obecna sytuacja zmusza nas jako konsumentów oraz przedsiębiorców do ponownego zaplanowania finansów osobistych i firmowych.
Zaktualizowano:
Dodano:
Pandemia koronawirusa ma nie tylko aspekt zdrowotny i społeczny lecz także bardzo mocno wpłynęła na produkty bankowe. W dzisiejszym artykule powiemy o tym, jak: COVID zmienił kredyty gotówkowe w bankach oraz jak pandemia wpłynęła na proces wnioskowania o kredyt gotówkowy?
Czytaj więcejPandemia zmieniła nasze życie. Zmieniły się nasze plany, sposób pracy i spędzanie wolnego czasu. Cała nasza codzienność uległa gruntownemu przeobrażeniu. Nasze domy czy mieszkania stały się jednocześnie: biurem, szkołą, salą treningową czy kinową. Sytuacja związana z pandemią nie pozostała bez wpływ(...)
Czytaj więcej