W minionym roku przyszło na świat 305 tysięcy dzieci, a to liczba najmniejsza w całym powojennym okresie.
W przeprowadzonym przez BIG InfoMonitor badaniu „Odzyskaj alimenty”na pytanie „Jakie są przyczyny tego, że w Polsce rodzi się mało dzieci?”, trzy czwarte (74 procent) ankietowanych kobiet wskazało, że jest to przede wszystkim brak stabilności finansowej i niepewność jutra. Obawa o utratę pracy, świadomość niskiej ściągalności alimentów i przekonanie o braku wsparcia państwa wzmaga dodatkowo to poczucie niepewności jutra. Na to że niska ściągalność świadczeń alimentacyjnych ma znaczenie przy myśleniu o dzieciach wprost zwraca uwagę co piąta ankietowana (22 procent). Na czele listy przyczyn spadającej liczby narodzin w Polsce obok braku stabilności finansowej i niskiej ściągalności alimentów według badanych, są też problemy mieszkaniowe (45 procent), obawy o utratę pracy (29 procent), poczucie braku wsparcia ze strony państwa m.in. w zakresie edukacji i opieki zdrowotnej (26 procent), niska ściągalność alimentów (22 procent), lęk o rozpad związku (16 procet) oraz trudności z pogodzeniem obowiązków rodzinnych i zawodowych (15 procent).
Niestety nie bez powodu 16 procent mówi o obawach o rozpad związku. Na ok. 170 tys. zawieranych rocznie małżeństw, przypada ponad 60 tys. rozwodów. Jak wynika z ostatniego narodowego spisu powszechnego na 10,16 mln rodzin niemal co czwarta czyli blisko 2,3 mln to samotni rodzice z dziećmi. W ponad 1,9 mln takich rodzin dzieci wychowują matki, a w blisko 0,39 mln ojcowie. Często bez finansowego wsparcia drugiego rodzica.
Kwota nieuregulowanych alimentów, zgłaszanych do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor przez gminy, które wypłacają świadczenia za unikających utrzymywania dzieci rodziców, wzrosła przez rok o ponad 3 mld zł i na koniec marca pobiła rekord i przekroczyła 14,3 mld zł.
Liczba dłużników alimentacyjnych na koniec marca 2023 roku zbliżyła się już do 290 tys. i jest o blisko 29 tys. wyższa niż na koniec I kw. 2022 roku. Jedynie 4 procent z nich stanowią matki.
Przybywa długów, dłużników, rośnie też przeciętna wartość zaległości. Na koniec I kw. było to już 49,4 tys. zł.
Szacuje się, że dzieci nie otrzymujących alimentów jest około miliona, a głównie matek, które muszą sobie z tym radzić jest ok. 600 tys.
Źródło: https://www.big.pl/
Zaktualizowano:
Dodano: