Epidemia zwolnień lekarskich
Epidemia zwolnień lekarskich
W Polsce aktywnych zawodowo jest niemal 15 mln osób. Polacy biją prawdziwe rekordy w pobieraniu zwolnienień lekarskich. W Polsce tylko w dwóch pierwszych miesiącach tego roku zarejestrowano ponad 5 milionów zaświadczeń o niezdolności do pracy z powodu choroby a to o 16 procent więcej w porównaniu do roku poprzedniego. Na ich podstawie opuściliśmy przeszło 50 mln dni pracy a to o 8 procent więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Już poprzedni rok był rekordowy pod względem liczby pobieranych "L4". W Polsce wystawiono wtedy 27 mln zwolnień lekarskich na łącznie 288,8 mln dni.
Eksperci wskazują, że skala nadużyć jest ogromna i zaczyna zagrażać naszej gospodarce. Nie powinno nas więc dziwić, że firmy coraz częściej zlecają kontrole zwolnień chorobowych swoich pracowników. Inspektorzy tylko w ubiegłym roku przeprowadzili 430 tys. kontroli zwolnień lekarskich, czyli aż o 76,7 tys. więcej niż w 2021 roku. O 55 procent wzrosła też w 2022 roku liczba pojedynczych kontroli L4 zlecanych wyspecjalizowanym podmiotom.
Po przeprowadzonych kontrolach wstrzymano wypłaty chorobowego na kwotę 22 mln zł. To wzrost prawie o połowę w porównaniu z rokiem 2021.
Do kontrolowania zarówno prawidłowości orzekania o niezdolności do pracy, jak i wykorzystania zwolnień lekarskich ustawowo zobowiązany jest ZUS. Jednak nie tylko ZUS dokonuje kontroli. Ma do tego prawo również każdy pracodawca, który zatrudnia więcej niż 20 osób. Upoważnieni przez niego pracownicy firmy mogą sprawdzić, w jaki sposób pracownik wykorzystuje swoje zwolnienie lekarskie. Taka weryfikacja odbywa się podczas wizyty w domu zatrudnionego.
Wprowadzenie elektronicznych zwolnień lekarskich ułatwiło monitorowanie wystawianie zaświadczeń i samą ich kontrolę. W zasadzie z godziny na godzinę ZUS jest w stanie sprawdzić, ile zwolnień zostało wystawionych i z jakiego powodu. Kontroli podlegają przede wszystkim osoby, które często korzystają z kolejnych krótkotrwałych zwolnień lekarskich od różnych lekarzy albo zwolnień długoterminowych, a także osoby, które kiedyś musiały zwrócić zasiłek, bo korzystały z niego nieprawidłowo. Chcę jednak podkreślić, że w zasadzie każdy może być skontrolowany, ponieważ ZUS typuje do kontroli osoby losowo.
- mówi Paweł Żebrowski, rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS).
Zaktualizowano:
Dodano:
Czy ten artykuł był pomocny?
Ocena / gł.Ostatnie filmy
