Z danych GUS wynika, że firmy w Polsce potrzebują pracowników z zagranicy. W minionym roku aż 70 procent z nich informowało o problemach związanych z obsadą wolnych miejsc pracy. Obecnie, już co czwarta firma posiłkuje się cudzoziemcami spoza Unii Europejskiej. Z danych zebranych przez międzynarodową firmę doradztwa personalnego wynika, że największe trudności ze zdobywaniem pracowników mają firmy z branży gastronomii i hotelarstwa, a także bankowości, finansów i produkcji, a w przedsiębiorstwach wciąż jest 115 tys. wolnych wakatów.
Jak informuje ZUS obcokrajowcy najczęściej są zatrudniani w zakładach przemysłowych, w transporcie i logistyce oraz w budownictwie.
Z danych ZUS wynika również, że na koniec maja w rejestrach Zakładu była rekordowa liczba prawie 1,1 mln cudzoziemców, z czego ponad 68 procent stanowili Ukraińcy.
Jak twierdzą przedstawiciele agencji zatrudnienia, które ściągają do Polski pracowników z zagranicy zapotrzebowanie na nowych pracowników rośnie szybciej niż ich podaż. Pracodawcy coraz częściej szukają siły roboczej w krajach Ameryki Południowej, Azji, a nawet w Afryce czyli daleko poza Europą. Nie tylko fachowców, ale jakichkolwiek kandydatów do pracy brakuje w wielu branżach, w tym w budownictwie czy w niektórych rodzajach produkcji.
Zaktualizowano:
Dodano: