Rosną długi branży meblarskiej

Opublikowano: 2023-03-27 13:00 Dagmara Konik 4 min. czytania

Rosną długi branży meblarskiej

Rosną długi branży meblarskiej

Według danych Krajowego Rejestru Długów od siedmiu miesięcy rośnie zadłużenie w branży meblarskiej. Niestety na rok 2023 branża prognozuje dalszy spadek wartości produkcji sprzedanej.

We wrześniu 2022 roku zadłużenie w tym sektorze wynosiło 86 mln zł a od tego czasu zwiększyło się do 101,1 mln zł. Pół roku temu w KRD figurowało blisko 3 tysiące niepłacących firm, a na dzień dzisiejszy jest to 3109 firm. Średnia wartość nieuregulowanych zobowiązań we wrześniu 2022 roku sięgała 28,8 tys. zł, obecnie jest to już 32,5 tys. zł.

Miniony rok przyniósł branży spadki zamówień sięgające 20 procent, a w roku bieżącym należy się spodziewać redukcji o kolejne kilkanaście procent. Eksperci prognozują, że w tym roku przewidywana rentowność w branży spadnie do 4,6 procent.

W całym sektorze niemal 3/4 zadłużenia należy do producentów mebli. Zalegają oni ze spłatą 73,5 mln zł. Swoich zobowiązań finansowych nie uregulowało 2298 firm. Pozostała część zaległej kwoty czyli 27,6 mln zł. to zaległości płatnicze sklepów i hurtowni sprzedających meble. Długi w tej podkategorii ma 811 firm.

Branża drzewna, która ściśle współpracuje z branżą meblarską również nie uniknęła kłopotów. Ma ona obecnie 72 mln zł długu, który rozkłada się na 2189 przedsiębiorstw. Każde z nich ma do oddania średnio 33 tys. zł.

Ponad połowa ze 101,1 mln zł długu firm meblarskich to zobowiązania jednoosobowych działalności gospodarczych. 2120 firm jest winnych kontrahentom łącznie 58,4 mln zł, a średnia zaległość na jednego dłużnika wynosi 20,8 tys. zł. Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością mają do oddania 42,7 mln zł. W tej grupie z problemami finansowymi boryka się 989 podmiotów, z których każdy przeciętnie ma do spłacenia 43,1 tys. zł.

Największe długi obciążają przedsiębiorstwa z województwa wielkopolskiego a ich zadłużenie wynosi łącznie 18,5 mln zł. Drugie miejsce zajmują firmy z Mazowsza z długami w wysokości 12,6 mln zł, a trzecie te z województwa dolnośląskiego z kwotą zaległości  w wysokości 11,6 mln zł.

Najmniejsze kwoty do oddania mają przedsiębiorcy z województwa świętokrzyskiego (728 tys. zł), Podlasia (1,2 mln zł) oraz Opolszczyzny (1,7 mln zł).

55 mln zł czyli największą część zaległości branży meblarskiej stanowią nieuregulowane zobowiązania wobec banków, firm leasingowych i podmiotów z branży zarządzania wierzytelnościami. Do biur rachunkowo-księgowych, doradztwa podatkowego, kancelarii prawnych i agencji reklamowych powinna trafić kwota 8,9 mln zł. Kolejne 8 mln zł to zaległości wobec firm handlowych.

Firmy z branży meblarskiej mają również problemy z odzyskaniem należności od kontrahentów. Ci są im winni 8,9 mln zł. Przedsiębiorstwa handlowe powinny zwrócić meblarzom kwotę 2,7 mln zł a te zajmujące się przetwórstwem przemysłowym kwotę 2,6 mln zł.

Ostatnie 10 lat było dla firm meblarskich bardzo udane, jednak według najnowszego raportu opracowanego przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Producentów Mebli, wartość produkcji sprzedanej spadnie jednak w tym roku o około 8 procent w stosunku do roku 2022, a liczba wytworzonych mebli spadnie nawet o 1/4.

Niekorzystny wpływ na wyniki będą mieć problemy z pozyskaniem surowców, rosnące koszty energii, utrzymująca się wysoka inflacja i spadek popytu.

Bieżący rok będzie więc dużym wyzwaniem dla branży, która od dekady mocno się rozwijała.

 

Źródło: https://krd.pl/

Zaktualizowano: 27.03.2023

Dodano: 27.03.2023

Czy ten artykuł był pomocny?


Ocena / gł.
Top