Jakie są szanse na kredyt hipoteczny po 40 roku życia?

Opublikowano: 21 Lut 2024 Agnieszka Kłak 13 min. czytania

Kategoria: Poradnik Hipoteczny

Kredyt hipoteczny pozwala zrealizować marzenia o własnym mieszkaniu albo domu. Nic więc dziwnego, że po tego typu zobowiązanie ochoczo sięgają młodzi klienci, między 25 a 30 rokiem życia. Niewątpliwie jest to bardzo dobry czas na wnioskowanie, zwłaszcza, że kredyt hipoteczny jest spłacany przez bardzo długi okres. Niestety, nie każdy miał sprzyjające okoliczności, by w tak młodym wieku starać się o finansowanie z banku. Może być tak, że klient osiągnął już 40 rok życia i dopiero wówczas będzie się starał o kredyt hipoteczny. Warto wiedzieć, jak wyglądają szanse takiego wnioskodawcy.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • jak wygląda profil klienta 40+,
  • czy masz szansę na kredyt hipoteczny po 40stce,
  • jak zaciągnąć kredyt hipoteczny po 40 roku życia,
  • o czym warto pamiętać, decydując się na kredyt hipoteczny. 
czterdziestolatek

Jak bank patrzy na klienta po 40 roku życia?

Należy powiedzieć jasno - w kwestii wieku kredytobiorcy bank będzie miał sporo aspektów do ocenienia. Kredyt hipoteczny zaciągany jest na bardzo wiele lat, nic więc dziwnego, że kredytodawca ustali pewną granicę wieku, której nie można przekroczyć. Trzeba też odpowiedzieć sobie na pytanie: co to znaczy - klient po 40 roku życia? Masz 40 lat i jeden dzień, czy skończyłeś już 50 wiosen? A może Twój wiek to 65 lat albo jeszcze więcej? Im klient starszy, tym, niestety jego szanse mniejsze. Wiąże się to z takimi czynnikami jak m.in. oczekiwana długość życia czy fakt, że w pewnym wieku przechodzi się na emeryturę, a więc i uzyskiwane zarobki stają się niższe. 

Mam ponad 40 lat - jaka jest moja zdolność kredytowa?

To, w jakim wieku jest klient wpływa na ocenę zdolności kredytowej. Jeśli kredyt będzie spłacany już na emeryturze - obecnie wiek emerytalny wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn - to wówczas zdolność kredytowa obniży się w sposób znaczny. Ale to nie jedyny aspekt. Ważne jest to, w jakim momencie swojej kariery zawodowej będziesz w dniu składania wniosku. Jeśli zarabiasz znacznie więcej niż minimalna krajowa, dodatkowo masz umowę o pracę na czas nieokreślony, to wbrew pozorom Twoja zdolność może być wyższa niż u większości kredytobiorców. Tak samo, jeżeli prowadzisz działalność gospodarczą od wielu lat i osiągasz w tej dziedzinie sukcesy. 

Nie wolno zapominać o tym, że niejedna osoba po 40-stce posiada już rodzinę oraz dzieci. Jest to także ważne przy ocenie zdolności kredytowej klienta. Mianowicie chodzi tu o liczbę osób na utrzymaniu. Nie ma co owijać w bawełnę - pary bezdzietne będą miały znacznie większe szanse na kredyt hipoteczny niż pary z dziećmi. Oczywiście, w tym przypadku wiek wnioskodawcy ma znacznie drugorzędne. Niemniej kalkulacja jest prosta - 30 latek z trójką dzieci statystycznie będzie miał lepszą zdolność kredytową niż 45 latek z dwoma pociechami na utrzymaniu. 

Jak zwiększyć swoje szanse na kredyt hipoteczny?

W wielu przypadkach klient po 40-stce otrzyma z banku decyzję odmowną. Jak zatem zwiększyć szansę na uzyskanie zobowiązania? Istnieje na to kilka sprawdzonych sposobów:

  1. Zwiększenie zarobków. W uzyskaniu kredytu hipotecznego niewątpliwie pomagają większe dochody. Jeśli masz taką możliwość, poszukaj dodatkowego zatrudnienia. Może to być zarobek na podstawie umowy zlecenie albo umowy o dzieło. Nawet 500 zł miesięcznie więcej jest w stanie znacznie podnieść Twoją zdolność kredytową. 
  2. Naprawa historii kredytowej. Jest to szczególnie ważne dla tego klienta, który w przeszłości nie regulował swoich długów. Każdy, kto ma negatywną historię kredytową nie będzie wiarygodny w oczach kredytodawcy. Bank nie będzie Cię postrzegał jako kredytobiorcy gotowego do terminowej spłaty zobowiązania. Warto więc poprawić swoją historię kredytową, choćby poprzez zaciągnięcie kilku drobnych pożyczek, które spłacimy w terminie. Może być to długotrwałe, ale pozytywna historia kredytowa jest tego warta. 
  3. Spłata długów. Dotyczy tych klientów, którzy aktualnie spłacają inne kredyty bądź pożyczki. Gdyby taki klient otrzymał dodatkowo kredyt hipoteczny, to jego dochody mogłyby nie wystarczyć na pokrycie wszystkich zobowiązań. Dlatego warto na początek pozbyć się wszystkich długów albo przynajmniej spłacić większość z nich. 
  4. Ograniczenie wydatków. Bank zbada nie tylko to, ile zarabiasz, ale też ile wydajesz. Zastanów się, czy możesz jakoś zmniejszyć swoje osobiste koszty życia. Dojazd do pracy komunikacją miejską zamiast samochodem, rezygnacja z obiadów na mieście na rzecz gotowania w domu, znalezienie tańszej oferty dostawcy usług telekomunikacyjnych i internetu - to tylko niektóre z metod ograniczania wydatków, które pozwolą zaoszczędzić nawet do kilkuset złotych miesięcznie, a tym samym zwiększyć zdolność kredytową. 
  5. Wniesienie wyższego wkładu własnego. Zanim złożymy wniosek kredytowy, policzmy ile wolnego kapitału możemy przeznaczyć na wkład własny. Standardowo wkład własny wynosi 20% wartości nieruchomości. Jakkolwiek, jeśli zechcemy wnieść więcej, np. 30%, to mniej pieniędzy będziemy potrzebowali z kredytu, co z kolei zwiększy nasze szanse na uzyskanie zobowiązania. 
  6. Zapewnienie dodatkowego zabezpieczenia zobowiązania. Wiadomo, że kredyt hipoteczny polega na ustanowieniu hipoteki na nieruchomości, która jest przedmiotem zakupu. Jeśli jednak takie zabezpieczenie jest w oczach banku niewystarczające, to możesz zaproponować dodatkowe zabezpieczenie w postaci kolejnej nieruchomości - o ile posiadasz prawo własności do takowej. 

Na pewno dużą wygodą jest fakt, że w dzisiejszych czasach możesz wstępnie złożyć wniosek o kredyt hipoteczny drogą online. Wprowadzisz tam swoje dane osobowe oraz te dotyczące zarobków i wydatków. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że otrzymasz wstępną ocenę zdolności kredytowej przed przejściem do dalszego etapu procedury. Dzięki temu będziesz wiedzieć, na czym stoisz i czy istnieje potrzeba, by zwiększać swoją zdolność kredytową. 

Czy można negocjować lepsze warunki kredytu hipotecznego?

Jeśli widzisz na horyzoncie realną szansę na kredyt hipoteczny, to zawsze warto usiąść do rozmów z bankiem. Zazwyczaj jest tak, że instytucje finansowe proponują lepsze warunki kredytowania, jeśli klient gotów jest wykupić dodatkowe produkty. Pomyśl więc o nabyciu ubezpieczenia na życie, a także karty kredytowej. Jeśli tylko Cię stać na taki dodatkowy wydatek, to wówczas możesz uzyskać realne profity, np. w postaci zerowej prowizji lub marży, a nawet obniżonej RRSO. 

W negocjacjach z kredytodawcą możesz także zapytać o krótszy okres kredytowania. Jeśli, przykładowo klient ma 55 lat i początkowo prosi o zobowiązanie na 30 lat, to bardzo łatwo policzyć, że nie ma szans, aby skończył mu się kredyt hipoteczny do 80 roku życia. Dla banku będzie to zbyt duże ryzyko. Ale, skracając okres spłaty do np. 15 lat zmniejszamy to ryzyko w oczach instytucji (choć wciąż problemem jest to, że środki z emerytury mogą nie wystarczyć na ratę). 

Osobiście polecamy podjęcie próby rozmów z banku. Zawsze warto negocjować, a jeśli w Twoim ręku znajdą się wystarczająco solidne argumenty, to kredyt hipoteczny po czterdziestce stanie się jeszcze bardziej realny do osiągnięcia. 

Kredyt po 40 roku życia - samemu czy z kimś?

Kredyt hipoteczny w wieku 40 lat albo więcej będzie znacznie łatwiejszy do uzyskania, jeśli będzie więcej niż jeden wnioskodawca. Możliwości jest tutaj sporo. Na pierwszy front wysuwa się myśl wnioskowania wraz z małżonkiem. Jeśli Twój mąż lub żona zarabia i cieszy się stabilnym źródłem dochodów, to Wasza wspólna zdolność kredytowa będzie na pewno znacznie wyższa, niż gdybyście wnioskowali osobno. Ale nie trzeba być w związku, aby wnioskować wspólnie. Drugim wnioskodawcą może być przyjaciel, brat, siostra, a nawet rodzic - choć w tym ostatnim przypadku należy uważać. Jeśli klient ma ponad 40 lat, to jego rodzice najprawdopodobniej są już na emeryturze, więc bank nie będzie zbyt pozytywnie oceniał ich zdolności kredytowej.

Spłata kredytu hipotecznego przyznanego po 40-stce

Nie bez powodu mówi się najczęściej o klientach w wieku 25-35 lat, którzy wzięli zobowiązanie na kupno domu lub mieszkania. W ich przypadku całkowita spłata kredytu nastąpi najprawdopodobniej przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Oczywiście, nie musi być tak, kiedy klient jest starszy - np. zaciągając kredyt hipoteczny w wieku 45 lat spłaci go po 19 latach, czyli wtedy kiedy będzie miał 64 lata - jeśli jest mężczyzną, to nie osiągnie wieku emerytalnego. Ale, jeśli przykładowo spłata będzie trwała 35 lat, to wówczas ostatnią ratę zapłaci dopiero po 80 roku życia. 

Problematyczne może być to, że banki ustalają maksymalny wiek kredytobiorcy. Oznacza to wiek, w jakim będzie klient, gdy przyjdzie mu spłacić ostatnią ratę zobowiązania. Najczęściej maksymalny wiek wynosi 70-75 lat. A więc, jeśli chcesz pożyczyć pieniądze na przykładowo 30 lat, to w chwili składania wniosku nie możesz mieć więcej niż 40-45 lat. W przeciwnym razie bank odmówi Ci finansowania. Ale nawet jeśli kredytodawca wydałby pozytywną decyzję, to czy na pewno będzie to dobre dla Ciebie? Po przejściu na emeryturę będziesz co miesiąc otrzymywać znacznie mniej środków finansowych niż z pensji. Czy wówczas będzie Cię stać na regularną spłatę rat?

Dlatego dobrze pomyśleć o nadpłacie kredytu hipotecznego. Będąc po 40-stce dobrze mieć zgromadzone znaczne oszczędności. Przez kolejne 20-25 lat możesz je dodatkowo pomnażać np. korzystnie inwestując. W ten sposób mając 65 lat i będąc już na emeryturze staniesz przed możliwością wcześniejszej spłaty pozostałej części kredytu. Nie dość, że w ten sposób obniżysz koszty, to jeszcze pozostaniesz bez długu. Znajdziesz się w sytuacji, w której znalazłby się klient, który brał kredyt w wieku 30 lat i spłacał go przez następnych 35 lat, terminowo i bez nadpłaty. Jest to niewątpliwie korzystne rozwiązanie. 

Dodano: 21.02.2024

Czy ten artykuł był pomocny?


Ocena / gł.
Top