Weszliśmy w kwiecień 2023 roku – kolejny miesiąc kryzysu gospodarczego, który ponownie przyniósł nam wzrost cen. Jak jednak pokazują wyliczenia, inflacja spadła z 18,4 proc. w lutym do 16,2 proc. w marcu. Nie jest to informacja, która może napawać optymizmem, zwłaszcza wobec prognoz na najbliższą przyszłość.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Spadek inflacji okazał się nieznaczny i dalej w praktyce oznacza to, że budżety domowe Polaków będą wciąż coraz bardziej obciążane. Podobną sytuację mieliśmy w grudniu 2022 roku. Wówczas inflacja spadła o 0,9 % w różnicy za wynik ostatni. Ceny rosły wolniej, ale nadal rosły. Nie inaczej jest teraz. Wszystko zdrożało, z tym że dynamika wzrostu była o 2,2% niższa niż w lutym.
Trzeba pamiętać o tym, że spadek inflacji o 2,2% dla wielu ekspertów mógł okazać się rozczarowujący. Wielokrotnie, jeszcze w lutym i marcu 2023 roku w mediach słyszeliśmy wypowiedzi specjalistów. Według ich prognoz inflacja miała w marcu wynieść 15,8%, a nie 16,2%. Wobec tego na tle oczekiwań ekonomistów ziścił się bardziej pesymistyczny scenariusz.
Jeżeli chodzi o artykuły żywnościowe oraz napoje – poza alkoholem – mamy do czynienia wciąż ze szybkim wzrostem cen. Jak podają ekonomiści Banku Pekao S.A. ceny żywności wzrosły w marcu 2023 roku o 24% w porównaniu z cenami w marcu 2022 roku. Natomiast w porównaniu z cenami z lutego 2023 roku wzrost wyniósł 2,3% - jest to największy wzrost w stosunku miesiąc do miesiąca od października 2022 roku. Od 1 stycznia 2023 roku ceny żywności podrażały o 6%.
Spadek inflacji o 2,2% w dużej mierze wziął się z faktu, że maleje dynamika cen energii. Paliwa stosowane do prywatnych środków transportu podrożały o 0,2% w stosunku do cen z marca 2022 roku. W przypadku cen paliw używanych na co dzienny użytek, takich jak energia elektryczna, gaz czy inne paliwa ciepła mówimy o wzroście równym 26% w stosunku do cen z marca 2022 roku. Natomiast w porównaniu z cenami z lutego 2023 roku odnotowano spadek cen o 0,6%.
Inflacja zawsze ma wpływ na koszty kredytów. Jej znaczny wzrost na przestrzeni lat 2021-2022 dał się mocno we znaki kredytobiorcom. Cykl podwyżek stóp procentowych – co było reakcją Rady Polityki Pieniężnej na dużą inflację – spowodował, że raty znacznie wzrosły, niektóre nawet dwukrotnie. Jednakże od września 2022 roku RPP nie zmieniał już stóp. W związku póki co kredytobiorcy nie powinny spodziewać się takiego szoku finansowego jaki przeżyli w zeszłym roku. Ich sytuację mogłaby poprawić obniżka stopy referencyjnej NBP, ale do tego potrzebny byłby znaczniejszy spadek inflacji.
Inflacja posiada kilka składowych. Jedną z istotniejszych jest inflacja bazowa, w której nie uwzględnia się cen żywności oraz energii. Jak wyliczył Polski Instytut Ekonomiczny inflacja bazowa wzrosła z 12% w lutym do 12,2 % w marcu. Jeśli uwzględnić ceny kategorii bazowych, to bez wpływu czynników sezonowych wzrosły one o 1,1% w ujęciu miesięcznym.
Uporczywość inflacji bazowej sugeruje, że dalszy spadek inflacji będzie się odbywał w bardzo powolnym procesie. PIE przewiduje, że być może inflacja zbliży się do poziomu 9-10% pod koniec 2023 roku. W obliczu tych prognoz raczej nie należy spodziewać się obniżki stóp procentowych do końca roku.
Główna miara inflacji, czyli wskaźnik CPI, wynoszący obecnie 16,2% będzie spadał w wolnym tempie. Nawet, jeśli zgodnie z przewidywaniami ekspertów PIE w grudniu 2023 roku wyniesie on poniżej 10%, to jednak proces przenoszenia wzrostu kosztów na ceny końcowe będzie wciąż trwał. Spadek cen żywności będzie więc możliwy, kiedy wystąpi deflacja – czyli inflacja ze wskaźnikiem CPI wynoszącym wartość ujemną w wyrażeniu procentowym.
Wzrost cen nie jest jedyną bolączką polskiej gospodarki. Jak pokazują badania firmy S&P wskaźnik PMI wśród 250 polskich przedsiębiorstw wyniósł w marcu 2023 roku 48,3 pkt podczas gdy w lutym było to 48,5 pkt. Oznacza to, że produkcja w polskim przemyśle przetwórczym zmalała, co było powodem zmniejszenia popytu. Odnotowany jest także w Polsce spadek zatrudnienia. W obliczu takich zmian może być trudno o zachowanie optymizmu.
Dodano:
Rosnąca inflacja wciąż doskwiera Polakom. Każdy na własnym portfelu co miesiąc odczuwa koszty codziennych zakupów. W 2022 roku wobec tej sytuacji nastąpiło podnoszenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. W efekcie każdy klient, który spłaca kredyt hipoteczny albo kredyt gotówkowy musi (...)
Czytaj więcejW ostatnim czasie często spotykamy się ze słowem inflacja. Często słowo to wymieniane jest przez analityków i ekspertów z dziedzin gospodarki i ekonomii, kiedy mamy do czynienia z różnego rodzaju zawirowaniami, kryzysem, czy recesją. Nic dziwnego, gdyż pandemia spustoszyła i zachwiała każdy obszar g(...)
Czytaj więcej