Banki szukają klientów wśród dzieci? Walka o młodego klienta.

Opublikowano: 01 Maj 2025 Agnieszka Kłak 4 min. czytania

Kategoria: Blog bankowy

Gdy obejrzymy się przez ramię i spojrzymy w przeszłość (tak z dwadzieścia-, trzydzieściparę lat wstecz) to przypomnimy sobie jak banki szukały klientów wśród młodych dorosłych. Były to osoby w wieku od osiemnastu do dwudziestu pięciu lat. Później instytucje finansowe postanowiły zwrócić się do nastolatków. A obecnie rzeczywiście szukają klientów wśród dzieci. 

Z tego artykułu dowiesz się:

  • po co banki chcą zachęcać do siebie dzieci,
  • czy szukanie małoletnich klientów nie jest kontrowersyjne,
  • czy taka polityka banków sprzyja jedynie ich interesom.
banki młody klient

Faktycznie obniża się poprzeczka wiekowa najmłodszych klientów

Zapewne słyszałeś o takim produkcie jak rachunek bankowy dla nastolatka. Jest to coraz popularniejsze konto, w które sposób nowoczesny i skuteczny pomaga młodzieży w zarządzaniu swoim kieszonkowym, a także umożliwia rodzicom kontrolę tego, jak środkami gospodaruje ich pociecha. Mowa tu o grupie wiekowej osób powyżej trzynastego roku życia. Zgodnie z polskim prawem trzynastolatek nabywa ograniczoną zdolność do czynności prawnych, dzięki czemu może do pewnego stopnia sam decydować o swoich finansach.

Jak się jednak okazuje, polskie banki coraz częściej zwracają swoją uwagę w stronę jeszcze młodszych osób. 

Produkty skierowane do dzieci w wieku szkolnym

Zarówno Santander, Bank Pekao, PKO BP, mBank i ING Bank Śląski stawiają na produkty skierowane do dzieci już w przedziale wiekowym siedem - dwanaście lat. Oczywiście w grę wchodzą tutaj większe ograniczenia wiekowe niż w przypadku trzynastolatków i starszej młodzieży. Jednak nawet pierwszoklasista może posiadać kartę płatniczą i za jej pomocą realizować drobne płatności, np. w sklepiku szkolnym. 

Oczywiście, jeśli chodzi o dzieci, nie mogą one całkiem same wyrobić sobie karty. Nawet gdyby prawnie byłoby to możliwe, to jeszcze pozostaje kwestia środków, dostępnych na tej karcie. Dlatego bardzo ważna jest tutaj rola rodziców i z tego też powodu banki wypuszczają reklamy kierowane zarówno do najmłodszych klientów jak i ich rodziców. 

Szansa na pozyskanie klienta na lata

Nie ma co ukrywać, że polityka polskich banków nastawia się na cel pozyskania młodego klienta już na długie lata. Popatrzmy na przykład czterdziestolatka. Taka osoba jest obecna na rynku pracy już od dłuższego czasu i także od dłuższego czasu posiada konto bankowe. Przekonać ją do zmiany banku jest bardzo trudno. Tylko jeśli bank w jakiś rażący sposób zniechęci do siebie takiego klienta, ten być może rozważy zmianę instytucji.

A przecież współcześnie już nastolatkowie posiadają konta. Jeśli ktoś ma osiemnaście lat, a swoje pierwsze konto otworzył w wieku trzynastu lat, to - jak łatwo policzyć - jest klientem danego banku już od pięciu lat. Przez ten czas mógł się przyzwyczaić. Wobec tego bankom będzie trudno konkurować już o takiego klienta. 

Właśnie dlatego instytucje szukają klientów w wieku od siedmiu do dwunastu lat. 

Czy Twoje dziecko może na tym jakoś zyskać?

Rzecz jasna, klienci pozyskani w tak młodym wieku to interes sprzyjający bankom. Jakkolwiek Twoja pociecha też może na tym skorzystać. Jeśli wybierzesz dla niej odpowiedni produkt, to może ona w ten sposób uczyć się już w bardzo młodym wieku jak gospodarować finansami. Taka edukacja finansowa zaowocuje na przyszłość. Młoda osoba nie tylko będzie mogła rozsądnie zarządzać swoim portfelem, ale też pozna szanse i zagrożenia związane z korzystaniem z produktów finansowych. 

Dodano: 01.05.2025

Czy ten artykuł był pomocny?


Ocena / gł.
Top