Słowa przysięgi: "I że nie opuszczę Cię aż do śmierci" udaje dotrzymać się mniej niż 70% par. Statystyki nie wydają się więc optymistyczne, zwłaszcza, że nikt z nas biorąc ślub nie zakłada jego rychłego końca. Nie myślimy o rozwodzie w trakcie trwania małżeństwa, ale życie pisze różne scenariusze. Czasami decydujemy się wziąć wspólny kredyt. Jednak co się dzieje, kiedy małżeństwo ustaje? Czy kredyt gotówkowy po rozwodzie również przemija tak jak miłość? Niestety koniec miłości nie oznacza umorzenia naszych zadłużeń w instytucjach finansowych.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Decyzja o wspólnym kredycie gotówkowym zaciągniętym w trakcie trwania małżeństwa zazwyczaj podyktowana jest lepszymi warunkami lub wyższą kwotą kredytu jaką możemy otrzymać. Zgodnie z umową kredytową, jeśli wnioskodawcami w kredycie gotówkowym byli małżonkowie, a ich zdolność kredytowa opierała się na bazie dochodów czy historii kredytowej męża oraz żony, to te dwie osoby są dokładnie tak samo odpowiedzialne za spłatę kredytu.
Banki nie mają korzyści w tym, aby widzieć kto konkretnie spłaca kredyt – najważniejsze jest, żeby środki wpływały na konto w terminie i nie występowały żadne opóźnienia. Trzeba pamiętać, że bank w żadnym stopniu nie interesuje się naszym życiem uczuciowym. W przypadku rozwodu zobowiązanie jest cały czas wymagalne do spłaty.
Warto wiedzieć, że kodeks rodzinno – opiekuńczy w art. 31 & 1 w jasny sposób opisuje definicję czym jest majątek wspólny i majątek osobisty, co jest nie bez znaczenia w sytuacji, kiedy dojdzie do sądowego rozstrzygania sprawy z jakiego majątku wierzyciel może potrącać dług, w przypadku, gdy na przykład jedna ze stron o tym nie wiedziała.
Majątek wspólny - z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. Do majątku wspólnego zaliczymy:
Definicje majątku osobistego reguluje art. 33 kodeksu rodzinno – opiekuńczego. Zaliczamy do niego:
Po złożeniu pozwu o rozwód posiadany przez małżonków majątek podlega równemu podziałowi, zasada ta nie dotyczy jednak długów. Na dokumentach kredytowych wpisanych jest dwóch kredytobiorców więc bank, w razie zaległości ze spłatą, będzie egzekwował zobowiązanie od obu stron, a więc byli małżonkowie muszą wspólnie zatroszczyć się o to, aby raty były regularnie wpłacane do banku. Po stronie zadłużonych pozostaje kwestia ustalenia, jak podzielą się tym obowiązkiem. Dla banku ważne jest, aby raty kredytu spłacane były terminowo. Jeśli w grę nie wchodzi wspólne spłacanie kredytu z eks-małżonkiem, mamy kilka możliwości rozwiązania tego problemu.
Jeżeli byli małżonkowie mają uporządkowane relacje i są w stanie sami dogadać się co do tego, kto ma spłacać kredyt gotówkowy, mogą spróbować przenieść go na jednego z nich – jest to tak zwane "przejęcie długu". W takim wypadku obie strony powinny udać się do banku i zgłosić fakt przeniesienia kredytu na innego kredytobiorcę. Umowa musi zostać zaakceptowana przez bank, który sprawdzi zdolność finansową osoby przejmującej dług. W całym procesie przepisania kredytu wystarczające powinny być dokumenty:
Większość banków honoruje wniosek o cesję kredytu gotówkowego, jednak należy pamiętać, że osoba na którą kredyt zostanie przepisany ponownie zostanie zweryfikowana pod kątem zdolności kredytowej. Banki chętnie podpisują umowę z więcej niż jednym kredytobiorcą - jest to dla banku dodatkowe zabezpieczenie. Im więcej osób przystępujących do kredytu tym większa szansa na regularne spłaty, dlatego bank musi mieć pewność, że osoba na którą kredyt jest przepisywany jest wiarygodna i zdolna do spłaty zobowiązania w całości. Nie powinniśmy się dziwić kiedy zweryfikowana zostanie nasza historia kredytowa, forma zatrudnienia, czy poproszeni zostaniemy o dokumenty dochodowe.
Bank uwzględnia też pod pozostale zobowiązania kredytowe oraz koszty, jakie wynikają z rozwodu np. alimenty. Jeśli okaże się, że cesja kredytu na jednego kredytobiorcę jest zbyt ryzykowna i nie daje pełnego zabezpieczenia, bank może nie wyrazić na nią zgody. Przy cesji kredytu może zostać wykonana taka sama analiza zdolności kredytowej, jak wtedy gdybyśmy ubiegali się o kredyt gotówkowy. Na szczęście pozostają jeszcze inne sposoby załatwienia tej sprawy.
Jak już zostało wspomniane wcześniej banki chętniej udzielają finansowania dwóm osobom przystępującym do kredytu, ponieważ wspólna zdolność kredytowa jest wyższa. Taki kredyt jest bardziej zabezpieczony: w razie braku spłaty przez jednego kredytobiorcę obowiązek spłaty rat spoczywa na drugiej osobie. Przepisując kredyt na jedną osobę bank traci pewne zabezpieczenie, które posiadał w momencie, gdy umowę podpisywało dwóch kredytobiorców. W takiej sytuacji pozostaje nam wpisanie innego poręczyciela, może być to np. członek rodziny. Oczywiście i w tym wypadku pamiętać należy, że osoba która ma przystąpić do kredytu również zostaje zweryfikowana pod kątem zdolności finansowej i badana będzie jej historia kredytowa, zarobki, czy źródło dochodu.
Jeżeli brak nam lub naszemu eks-małżonkowi zdolności na samodzielne przejęcie kredytu bądź kiedy nie możemy znaleźć nikogo, kto chciałby przystąpić do pożyczki jako poręczyciel pozostaje nam jeszcze jedna opcja: refinansowanie kredytu.
W takim wypadku jedna z osób wnioskuje o kredyt gotówkowy w innym banku i przeznacza go na spłatę wcześniejszego zadłużenia lub bank dokonuje konsolidacji, czyli spłaca za nas zadłużenie. Ponadto możemy w ramach takiego kredytu otrzymać jeszcze dodatkową gotówkę. Zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że możemy uzyskać dużo lepsze warunki kredytowania. Często bowiem wcześniej zawarta umowa będzie posiadała wyższą marżę kredytową niż aktualnie oferowana jest przez banki. W tym wypadku nie tylko wyłączymy byłego małżonka z kredytu, ale również możemy uzyskać niższa ratę. Nie bójmy się takiego rozwiązania, ponieważ każdy bank trochę inaczej liczy naszą zdolność kredytową, więc jeśli dotychczasowy bank uzna, że nie mamy zdolności kredytowej nie musi być to równoznaczne z tym, że nie uzyskamy kredytu w innym banku.
W tym artykule nie zajmujemy się kredytem hipotecznym, jednakże mimo wszystko warto wspomnieć, że co do zasady spłacanie zobowiązania po rozwodzie jest tak samo obowiązkowe w przypadku kredytu gotówkowego jak i w przypadku kredytu hipotecznego. Kredyt hipoteczny, choć to produkt finansowy bardzo różniący się od kredytu gotówkowego to jednak i tutaj bank będzie wymagał całościowej spłaty. A to, czy i jak małżonkowie dogadają się między sobą w tej kwestii jest już sprawą indywidualną.
Anegdotą jest, że kredyt scala parę bardziej niż przysięga małżeńska. Jest w tym sporo prawdy. Procedury bankowe nie przewidują sytuacji, jaką jest rozwód i nie precyzują kto spłaca zaciągnięte wspólnie przez małżonków zobowiązania. W ocenie banku zobowiązanie ma być regulowane w terminie przewidzianym harmonogramem spłat. W wypadku rozwodu tylko od nas samych zależy czy zdecydujemy się razem z eks-małżonkiem spłacić zobowiązanie bez zbędnych formalności czy wybierzemy jedno z rozwiązań wspomnianych w powyższym artykule.
Zaktualizowano:
Dodano: