Ubezpieczenie kredytu często jest traktowane jako jedynie dodatkowy koszt. Wprawdzie mogą zdarzyć się sytuacje – takie np. jak utrata pracy czy śmierć współkredytobiorcy – w których ubezpieczenie uratuje klienta, ale nieraz i nie dwa kredytobiorca może pragnąć zwrotu ubezpieczenia kredytu. Warto wiedzieć, kiedy ubezpieczającemu przysługuje zwrot składki, a kiedy może to stanowić pewną trudność.
Z tego artykułu dowiesz się:
Spis treści
Ubezpieczenie od kredytu może przybierać różną formę i dotyczyć różnego rodzaju zobowiązań. Zawierając z bankiem umowę kredytową, możemy zgodzić się na ubezpieczenie w pełni dobrowolnie, ale niekiedy brak wcześniejszej zgody na zakup ubezpieczenia może się wiązać z niższymi szansami na przyznanie nam zobowiązania.
Niezależnie od tego, z jakim rodzajem ubezpieczenia mamy do czynienia, zawsze istnieje możliwość ubiegania się o jego zwrot:
Kiedy klient decyduje się na zaciągnięcie zobowiązania z zabezpieczeniem hipotecznym, to wówczas do momentu, w którym hipoteka zostanie wpisana do księgi wieczystej nieruchomości, obowiązuje ubezpieczenie pomostowe. Jednakże już po dokonaniu wpisu do księgi wieczystej bank ma obowiązek zwrócić nam ubezpieczenie pomostowe w ciągu 60 dni. Mamy także możliwość przeznaczyć środki z ubezpieczenia pomostowego na częściową spłatę kredytu.
Według polskiego prawa zawsze będzie Ci przysługiwał zwrot ubezpieczenia za okres niewykorzystanej ochrony ubezpieczeniowej, o czym dokładnie mówi § 1 art. 813 Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny. Cóż to jednak znaczy w praktyce? Otóż jeżeli klient już z góry opłaca całe ubezpieczenie na okres trwania całej umowy kredytowej, a następnie ubiega się o zwrot ubezpieczenia, to wówczas za cały czas, jaki pozostał do zakończenia umowy klientowi, przysługuje zwrot składek.
Należy pamiętać o tym, że aby ubezpieczenie zostało nam zwrócone, muszą zaistnieć odpowiednie okoliczności. Dotyczy to każdego przypadku wygaśnięcia stosunku ubezpieczenia, a taki przypadek może zaistnieć wówczas, gdy nastąpi:
Pamiętajmy, że zawsze warto skontaktować się z bankiem w sprawie zwrotu ubezpieczenia. Wprawdzie przysługuje to klientowi z tytułu prawa, ale nigdy nie zaszkodzić, dowiedzieć się szczegółów u swojego kredytodawcy.
WARTO WIEDZIEĆ
Jak zapewne wielu z naszych Czytelników wie, w przypadku kredytów hipotecznych obowiązkowo należy uiścić wkład własny, który często nie będzie niższy niż 20% wartości nieruchomości. Jeżeli ta kwota będzie w oczach banku za niska, to wówczas czeka nas ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. W praktyce zwrot takiego ubezpieczenia jest możliwy, ale najczęściej w przypadkach, kiedy w umowie kredytu znalazły się tzw. klauzule abuzywne, czy niedozwolone.
Na pewno nie dostaniemy zwrotu ubezpieczenia wtedy, kiedy spłacimy kredyt zgodnie z umową. Umowa polisy trwać bowiem będzie dokładnie tyle samo ile umowa kredytu. Nawet jeżeli nie przydarzą nam się w międzyczasie sytuacje, w których należałaby się nam wypłata ubezpieczenia, to i tak będziemy przez ten okres chronieni. Płacąc składki, płacimy za ochronę, więc w taki przypadku zwrot nie przysługuje.
Wielu klientów chce obliczyć zwrot ubezpieczenia kredytu, jednocześnie zadając sobie pytanie o to, czy otrzymają zwrot całości, czy też części ubezpieczenia. Całość ubezpieczenia otrzymasz wtedy, kiedy wypowiesz umowę ubezpieczenia w ciągu miesiąca od zaistnienia stosunku ubezpieczenia. Natomiast jeśli zrobisz to później, otrzymasz zwrot w części, gdyż już obowiązywał okres Twojej ochrony. Aby dowiedzieć się, ile dokładnie otrzymasz pieniędzy ze zwrotu ubezpieczenia, możesz skorzystać z kalkulatorów zwrotu ubezpieczenia kredytu, dostępnych w sieci.
Rezygnacja z ubezpieczenia to jedno, ale kiedy dostaniemy zwrot środków? Przy wcześniejszej spłacie kredytu ubezpieczenie zwracane jest zazwyczaj w ciągu 14-30 dni od dnia ustania stosunku ubezpieczenia. Jednakże nie zawsze ten termin będzie obowiązujący. Wszystko zależy od zapisów w umowie. Dlatego też w różnych bankach klienci w różnym czasie otrzymają zwrot środków.
Wbrew pozorom zrezygnowanie z ubezpieczenia kredytu nie zawsze jest opłacalne. Przykładowo, jeśli wypowiemy umowę polisy, to zgodnie z zapisami umowy kredytowej może nam wzrosnąć oprocentowanie kredytu. Ponadto należy pamiętać, że później ochrona nie będzie już nam przysługiwała. Może więc zdarzyć się tak, że chociażby w przypadku ciężkiej choroby czy straty miejsca zatrudnienia zostaniemy na lodzie – co należy szczególnie uwzględniać przy spłacaniu zobowiązania długoterminowego – zaciąganego na 10, 20, a nawet 30 lat. Warto więc przed rezygnacją z umowy dokładnie przyjrzeć się wszystkim plusom i minusom tej decyzji, i przekonać się, czy rzeczywiście nam się to opłaca.
Dodano: